Hejo!
Melduję, że u nas wszystko w porządku

chociaż prawie.... bo internet nie działa

Wiecie jak się przez to nudzę?? Zawsze jak coś robiłam, sprzątałam, czy gotowałam to zawsze ktoś się odezwał to na gg, to forum to na facebooku, a tu teraz taka cisza!
Oby jak najszybciej nam to naprawili!
Teraz jestem u rodziców i korzystam póki mogę! Tata, który jest naszym kierownikiem budowy musi nam wypełnić par ę dokumentów. Byliśmy dziś na spotkaniu z pośrednikiem, z którym załatwiamy kredyt hipoteczny

Już w przyszłym tygodniu prawdopodobnie składamy wniosek! Oby wszystko potoczyło się dobrze, bo trzeba domek kończyć
Tyyyyle musiałam nadrobić, że już nie wiem co mam pisać
Aniu, Motylku gratuluję chłopców!!! Bardzo się cieszę, że już wiadomo, zobaczymy czy nic się nie zmieni!
Wiola na Twoim miejscu poszłabym na zwolnienie! Po co masz się niepotrzebnie denerwować, jeszcze mając taką niewyrozumiałą szefową! Też bym ją olała i nie odrabiała tych godzin, z jakiej racji??
Murchinson ja też mnóstwo energii mam, codziennie chodzę na spacery, a w domu to już czego sprzątać nie mam

Oby było tak jak najdłużej!
Co do zachcianek jadłam ostatnio u szwagierki pyszne wafelki czekoladowe- co mój mąż się najeździł, by kupić mi takie same, bo nie chciałam żadnych innych hehe
Teraz jestem u mamy więc co chwila tu czymś częstują! Już drugi obiad wchłonięty....się trawi...
Teraz czekam na galaretkę ze śmietaną która się właśnie ubija...mniaaaam!
Aaaa no i problem żeber powrócił

Za tydzień będę u lekarza to się okaże czy mały czasem tam nie majta nóżkami:P