ja tylko melduje ze zyjemy, malutki rosnie jak na drozdzach, tylko kolki nas dopadaja wieczorami ale w nocy w miare, przezylismy pierwsza szczepionke, chodzimy na dluuugie spacery i jest ok, odezwe sie w wolnej chwili
malutki tez skonczyl niedawno dwa miesiace i jestem w szoku jak ten czas leci
co do lozeczka to my mamy podobne dla amelki tez jakos jak miala 2 latka i mimo ze sie tez rzuca, ona potrafila zasypiac w roznych miejscach w pokoju u siebie dawniej to z tym lezczkiem super spi, dwa razy spadla na pcozatku ale miala tyle poduszek ze jej sie nic nie stalo a potem ok, i juz nie ma barierki z jednej strony tylko taka pufe z zabawkami obok,
-
karolina-ch
- Śmigam już bez trzymanki po forumku
- Posty: 899
- Rejestracja: 09 mar 2007, 19:27
a czemu ciężka Gosiu..?
mała dała wam popalić?
a my walczymy z igorem
złapał wirusa
gardło czerwone i temp
bidulek mój, taki marudny, wczoraj i dziś nic kompletnie nic nie jadł. Do tego jeszcze lekarz zapisał Elofen, gorzki, paskudny bllllleeeee, za każdym razem jak ma wypić jest płacz i krzyk. Teraz śpi razem z Krzysiem
właśnie tak nam mija ndz
mała dała wam popalić?
a my walczymy z igorem
złapał wirusa
gardło czerwone i temp
bidulek mój, taki marudny, wczoraj i dziś nic kompletnie nic nie jadł. Do tego jeszcze lekarz zapisał Elofen, gorzki, paskudny bllllleeeee, za każdym razem jak ma wypić jest płacz i krzyk. Teraz śpi razem z Krzysiem
właśnie tak nam mija ndz
Witam sie 
Fatalnie sie czuje przy tym przeziebieniu
Dzis miala przyjsc do nas srodowiskowa, ale przelozylam spotkanie na czwartek. Zreszta lepiej tak bo tym razem to ja przyjde do przychodni bo u nas nawet nie byloby gdzie usiasc...
Ide sobie chyba zaraz odrosty zrobie... ale nie chce mi sie strasznie
Fatalnie sie czuje przy tym przeziebieniu
Dzis miala przyjsc do nas srodowiskowa, ale przelozylam spotkanie na czwartek. Zreszta lepiej tak bo tym razem to ja przyjde do przychodni bo u nas nawet nie byloby gdzie usiasc... Ide sobie chyba zaraz odrosty zrobie...
ale nie chce mi sie strasznie hejka laski:)
u nas w porzadku, jakos leci, majka tylko z kupami ma problem nadal cholera jasna , nie chce robic dzis minal tydzien jak nie robila az w koncu dala jej czopek i poszlo...lekarz mi nie pozwala jej pomagc ale juz dzis nie wytrzymalam...karmie tylko piersia odstawialm sztuczne mleko...pokarmu mi narazie jako tako starcza ale szalu nie ma....
sarka zdrowa odpukac , adam moj cos polamany modle sie by nas nie zarazil...
co do lozka my dla sarki mamy ikeoskie te z mamuta i tylko barierke kupilysmy i jest oki:)
[ Dodano: 2011-01-24, 12:38 ]
aa dodam ze majka smieje sie w glos i gaworzy:)
u nas w porzadku, jakos leci, majka tylko z kupami ma problem nadal cholera jasna , nie chce robic dzis minal tydzien jak nie robila az w koncu dala jej czopek i poszlo...lekarz mi nie pozwala jej pomagc ale juz dzis nie wytrzymalam...karmie tylko piersia odstawialm sztuczne mleko...pokarmu mi narazie jako tako starcza ale szalu nie ma....
sarka zdrowa odpukac , adam moj cos polamany modle sie by nas nie zarazil...
co do lozka my dla sarki mamy ikeoskie te z mamuta i tylko barierke kupilysmy i jest oki:)
[ Dodano: 2011-01-24, 12:38 ]
aa dodam ze majka smieje sie w glos i gaworzy:)
-
karolina-ch
- Śmigam już bez trzymanki po forumku
- Posty: 899
- Rejestracja: 09 mar 2007, 19:27
Witam,
no i Mati sie zarazil chyba ode mnie Od wczoraj goraczkuje (38,5). Po paracetamolu wczorj spadla temp., ale potem znow wzrosla...
Martwi mnie jednak bardziej od temp. to ze od wczoraj caly czas jak nie spi i nawet kiedy nie ma temp. to cos go meczy i caly czas jeczy sobie tak jak by go cos strasznie meczylo. To nie jest normalny placz tylko tak jeczy glosno zalosnie sobie No i nie wiem czy juz lapie jakies paranoje (choc ja raczej spokojnie do dzieciecych dolegliwosci podchodze i obiektywnie staram sie patrzec), ale na pieluszce porannej w ktorej bylo tylko siusiu wiec byla cala zolta byla jedna rozowa plamka Dzis na 17:00 ide do GP zeby go osluchal bo on jeszcze taki malutki a chce miec pewnosc ze to nie oskrzela czy plucka bo u takich dzieci to momentalnie i tez bezobiawowo nawet moze byc...
no i Mati sie zarazil chyba ode mnie
Od wczoraj goraczkuje (38,5). Po paracetamolu wczorj spadla temp., ale potem znow wzrosla... Martwi mnie jednak bardziej od temp. to ze od wczoraj caly czas jak nie spi i nawet kiedy nie ma temp. to cos go meczy i caly czas jeczy sobie tak jak by go cos strasznie meczylo. To nie jest normalny placz tylko tak jeczy glosno zalosnie sobie
No i nie wiem czy juz lapie jakies paranoje (choc ja raczej spokojnie do dzieciecych dolegliwosci podchodze i obiektywnie staram sie patrzec), ale na pieluszce porannej w ktorej bylo tylko siusiu wiec byla cala zolta byla jedna rozowa plamka Dzis na 17:00 ide do GP zeby go osluchal bo on jeszcze taki malutki a chce miec pewnosc ze to nie oskrzela czy plucka bo u takich dzieci to momentalnie i tez bezobiawowo nawet moze byc... 
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość