witam
dzisiaj miałam ciężką noc z Hanią...wieczorem narzekała na ból brzuszka,widziałam,że jej niedobrze więc dałam mleko żeby ją ruszyło i zwymiotowała 2 razy
w nocy co 1-2 godz się budziła i nie miała już czym wymiotować to pluła śliną do nocniczka
umęczyła się biedulka,a dzisiaj już wszystko ok,pewnie wirusek ją dopadł jak mnie ostatnio
a o 7 już wstała bardzo wyspana
za to ja już nie bardzo i koło południa myślę ją na drzemkę położyć tak jak w pkolu śpi
zoola27 super,że wszystko u maluszka ok
mama Izuni współczuję dolegliwości,bo się okropnie męczysz
po wizycie się na pewno odezwij
widziałam już kiedyś
gorzej jak dziecko smoczka nie będzie chciało używać
wczoraj podczas kąpieli jak mi się maluch rozbrykał
tak zaczął w brzuchu pływać że czasami to mnie łaskotał od środka