owszem bolał...myślałam, że przejdzie, ale nie...twardy jest i jakis taki rozepchany...nie wiem jak to okreslić. Jakbym zjadła 50000 kcal na raz...askra, jak tam brzusio ,mam nadzieje ,że już nie bolał

Użytkownicy przeglądający to forum: Baidu [Spider], Majestic-12 [Bot] i 1 gość