Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

29 sty 2011, 11:25

Cześc laski.
U nas o niebo lepiej został jeszcze okropny kaszel i flegma.
A 19 lutego mamy zabawe karnawałową i z chęcia bym poszła ale w co ja sie ubiorę??? Juz pewnie w nic sie nie zmieszczę bo to jeszcze 3 tyg hm.... a jest bardzo fajna ta zabawa no i pewnie nie prędko podę na taką zabawę.

marcela3004
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 1
Rejestracja: 29 sty 2011, 17:38

29 sty 2011, 17:44

Witam dziewczyny :) Gratuluje Wam wszytskim. Ja mam termin na 12 sierpnia 2011 r.

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

29 sty 2011, 20:29

ladybird23
beti jestes nowa to musisz wczuc sie w klimat :-)
Nie to raczej nie to, jestem juz od miesiąca to taka nówka nieśmigana juz nie jestem hahahah. Nachodzi mnie bardzo często zmęczenie i lenistwo i to chyba włąsnie to :-D

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

30 sty 2011, 14:37

heja!
zirafka, - choroby współczuje - u nas - juz po , ale mały zaczął gorzej słyszeć ... boję sie - wiem, żę po infekcji uszu ... ale jednak - idziemy do laryngologa- audiologa..
marcela3004, - ooo kolejna - witaj :ico_brawa_01: :-D napisz coś o sobie

i uwaga - poczułam ruchy :ico_szoking: :ico_brawa_01: :-D wczoraj wieczorem bardzo delikatnie .. szybko w 15 tyg hyhyyh. Z Hubim dopiero w 20 :-D

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

30 sty 2011, 21:25

Gosia A
i uwaga - poczułam ruchy :ico_szoking: :ico_brawa_01: :-D wczoraj wieczorem bardzo delikatnie .. szybko w 15 tyg hyhyyh.
oooo naprawde, ja własnie chciałam Was spytac, czy to możliwe, że poczułam delikatne ruchy dziecka??? Cos jak muśnięcie skrzydełek motyla :-) Tez cos w tym stylu czułas? Ja też przy Dominiku dopiero w 4 miesiącu poczułam - tak jakoś pod koniec nawet.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

31 sty 2011, 09:23

wow ale fajnie wam. Ja czasem z rana mam takie wrażenie jakby mi się przekręcał dzidziuś w drugą stronę. I na pewno nie jest to ból jajników tylko wyżej, czuje to w brzuchu, tak jakby coś twardego mi tam uciskało... oczywiście to jest takie delikatniusie. Ale myślałam, że fiksuje, bo to dopiero 14tydzień... ale może jednak naprawdę tak jest? Tym bardziej, że pani doktor powiedziała, że mój dzidziuś jest bardzo żywiołowy :-D

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

31 sty 2011, 10:22

Cześć.
Witam dziewczyny :) Gratuluje Wam wszytskim. Ja mam termin na 12 sierpnia 2011 r.
witaj i zaglądaj częściej do nas!!!!
Uf ja po fatalnej nocy, bo moje kochane dziecko nie spało do 2 w nocy, bo bolały go nóżki. Podejrzewam , ze były to bóle wzrostowe. Smarowałam mu maściami i na chwilke pomagało, ale zaraz od nowa budził się z płaczem. na szczęście dzisiaj pozwolił to odespac bo musiałam go budzic o 8.45 na lekarstwo.
Kurcze wizyte dopiero mam za 2 tyg a juz nie moge sie doczekac.... Ja tam zadnych ruchów jeszcze nie czuję, za to pobolewaja mnie jajniki raz prawy raz lewy... dziwny to ból bo taki kłójący...
że mój dzidziuś jest bardzo żywiołowy

Kuba tez taki był i do dzisiaj niestety mu to zostało :ico_oczko: pamietam jak sie urodził i lekarka chyba w trzeciej dobie brała go do kąpieli a on normalnie tak nogami przebierał jakby chciał chodzić i wtedy powiedział : o jejku jaki on silny i bardzo żywy, chyba zacznie szybko chodzić.., no i zaczął jak miał 8 miesięcy i 3 tygodnie i do dzisiaj nie może sie zatrzym,ac :ico_oczko: :-D

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

31 sty 2011, 11:14

z tego co teściowa mówi to mój mąż właśnie taki był, usiedzieć w miejscu nie umiał. W sumie do dziś mu to zostało :ico_haha_02: więc jak będzie synek (a po cichutku myślę, że tak będzie) to będzie miał temperament po tatusiu. Ja to z kolei ponoć mamie swojej piętą na okrągło dziurę w brzuchu wierciłam ... Jednak chyba wolę żeby miał nawyki po mężu, bo te wiercenie z tego co mama mówiła nie było przyjemne :-D

[ Dodano: 2011-01-31, 10:17 ]
A ja jeszcze mam do was takie pytanie. Jak u Was jest z wtrącaniem się rodziców lub teściów co do wychowania dzieciaczków?
U mnie rodzice moi spoko, bez problemu. Natomiast teście to masakra ... do każdego szczegółu się potrafią czepiać. Już naprawdę bokami mi to wychodzi. Jeszcze się maluszek nie urodził a ja mam ich rad (które MUSZĘ zastosować) powyżej uszu. Wiem, że w ciąży kobieta nie powinna się denerwować, ale oni chyba tego nie rozumieją :ico_placzek:

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

31 sty 2011, 13:14

nina0226
A ja jeszcze mam do was takie pytanie. Jak u Was jest z wtrącaniem się rodziców lub teściów co do wychowania dzieciaczków?
pociesze Cię, że u mnie to samo. Na szczęście teściowa mieszka ponad 700 km. ode mnie, to tego tak nie odczuwam. Ale nie raz, nie dawa widziałam nawet świdrowanie tego, co daje małemu do jedzenia. Starsznie mnie to irytowało.

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

01 lut 2011, 10:25

ja jeszcze mam do was takie pytanie. Jak u Was jest z wtrącaniem się rodziców lub teściów co do wychowania dzieciaczków?

u mnie rodzice się nie wtrącają, a teściowie różnie bo jak teściowa nie wyjedzie za granice to czasami chce sie jej porządzić i mówi nam co mamy mu dac jeść a czego nie , jak ugotowac zupę żeby miała jak najmniej konserwantów o i takie tam odnośnie zdrowego odżywiania. Ale na szczęście przez wiekszą cześć roku jej nie ma więc mamy spokój. A i powiem wam ciekawostkę - zawsze jak Kuba u nich był to nigdy nie zjadł u nich żadnej zupy , bo zjedz nie posolona zupe i zamiast tego jakies tam zioła .
Kurcze nie czuję się dziś najlepiej bo pobolewa mnie brzuch i tak całą noc miałam, nie mogłam sobie znaleść idealnego miejsca do spania. No i coraz częściej pobolewaja mnie jajniki tzn takie mam kłóciue w bokach.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość