Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

04 lut 2011, 11:56

Juluś, ja oglądałam!!! widzę, że nie mogą się zdecydować co dla dzieciaczków najlepsze...

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

04 lut 2011, 13:24

Dziewczyny, oglądałyści dzisiaj DDTVN o karmieniu piersią?
nie, a co było?
Ostatnio na temat karmienia piersią wypowiadała się kobieta, matka czwórki dzieci (nie pamiętam jej nazwiska), mówiła otwarcie, że każde z dzieci karmiła tylko "chwilę", ale jako ekspert się wypowiadała :ico_haha_01: Mówiła, że dla niej karmienie było jakieś nieczyste, czy niehigieniczne, jakoś tak :ico_noniewiem:
jej dzieci to już duże są, żeby nie powiedzieć prawie dorosłe...
Jak słyszę takie wypowiedzi, to śmiać mi się chce...

A dzisiejszy program z ciekawości obejrzę jutro na plejadzie.

[ Dodano: 2011-02-04, 12:27 ]
A dodam jeszcze, że jakiś ginekolog powiedział takie zdanie, że
...podczas karmienia piersią jest NIENATURALNA syt. hormonalna w ciele kobiety...
jakoś tak.
Na pewno nie można odmówić nikomu prawa wyboru: karmić czy nie. Ale jak ktoś ma podjąć decyzję i posłucha takich wypowiedzi, to ...szkoda gadać. Przecież to co mówią w TV to święte. :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

04 lut 2011, 14:33

julchik22 napisał/a:
Dziewczyny, oglądałyści dzisiaj DDTVN o karmieniu piersią?


nie, a co było?
było o tym, że znów sała się modna nagonka na matki żeby karmiły TYLKO cycem do 6 m-ca życia dziecka. I najlepiej jest wcześnie wprowadzić jakieś pokarmy, bo potem pełno jest alegrii pokarmowych itp. :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2011-02-04, 13:36 ]
Martalka pisałaś o tym, że Milnka jak zegarek się obraca - nasz ma to samo. Na brzuch i robi kółeczka jak wskazóweczki. Kolana mu się rozjeżdżają i z raczkowania nici :ico_haha_01:

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

04 lut 2011, 16:52

Dawid też bawi się w zagar :ico_haha_01:

Wkurzyły mnie te babska :ico_zly: Wogóle nie wiem kto decyduje o gościach zapraszanych do programu :ico_puknij:

Tamta, babka którą oglądałaś, co mówiła, że karmienie piersią jest niechigieniczne mówiła wprost, że karmienie piersią ją brzydzi!!! no coments..., chociaż to jej cyce, jej psychika i jej odczucia, ale myślę że nie powinna się wypowiadac na temat karmienia piersią gdyż nie była do konca świadoma jaką część piersi wkłada się dziecku do buzi.
No ale to, co usłyszłam dzisiaj mnie zamurowało:
- karmienie wyłącznie piersią do 6 m-ca sprzyja późniejszym alergiom pokarmowym ... nie wiem skąd taki pomysł, to co może dziecku w 3 m-cu wprowadzimy truskawki żeby później nie miało na nie alergii? Przeciez i tak nie wprowadza sie wszystkich pokarmów naraz, a nie sądze że jabłuszko, które nie alergizuje w 4 m-cu mogło alergizować w 9 np :ico_puknij: Ponadto uważam, że jest wręcz odwrotnie - poprzez mleko dziecko przyzwyczaja się do pokarmów które je mama. Ja już od dawna jem mandarynki, mrożone truskawni i inne wydawałoby się alergizujące rzeczy i nic Dawisiowi nie jest i myślę, że gdy przyjdzie czas żeby on jadł te produkty samodzielnie, to organizm bez problemu je zaakceptuje
- pokarm matki może być za chudy... no coments :ico_puknij:
- karmienie wyłącznie piersią do 6 m-ca może zaszkodzić dziecku... :ico_chory:
- nie wzorujmy się na matkach z 3-go świata które karmią piersią 4ote dziecko, a trójka małych krąży wokół matki, gdy tamat żebrze na ulicy - zapewne jej pokarm jest mało wartościowy i beznadziejny! :ico_puknij: Niewątpliwie to, co jemy wpływa na nasz pokarm, ale raczej chpdzi o to żeby nie jeść tego, co może zaszkodzić, ale nie tylko pilnować żeby jeść najlepsze produkty - do mleka i tak pójdzie wszystko to, co potzrebuje dziecko - chociażby kosztem wyciągania wapnia z naszych kości...
Było jeszcze kilka innych ciekawostek - m. in. na temat wprowadzania glutenu - kto nie widział warto zobaczyć.
Tak czy tak - uważam, że dzisiejsi goście "eksperci" ds. żywienia niemowląt wogóle nie powinni się wypowiadać na ten temat i się kompromitować

[ Dodano: 2011-02-04, 16:03 ]
Aha, dodam tylko, że dwa razy musiałam na chwilę oderwać się od telewizora "na żądanie" mojego Synka, więc może coś przegapiłam - na pewno obejrzę to sobie jeszcze w wydaniu archiwalnym przez internet

NICOLA_1985

04 lut 2011, 17:51

dobrze,, że ja tego nie oglądałam bo bym tylko niepotrzebnie się wkurzała :ico_zly: :ico_puknij: ja karmiłam do 7 miesiąca tylko i wyłacznie piersią i Krystian nie umarł z głodu ani nie rozchorował się , wygląda normalnie jak każde inne zdrowe dziecko... i wcale nie gorzej niż karmione mlekiem modyfikowanym...
ja się nie będe przejmowac "ekspertami" z koziej du*y :ico_oczko: niech sobie gadają co chcą.. jakoś moje dziecko nie jest nawet na nic uczulone a jadłam wszystko podczas karmienia piersią niech się pukną :ico_puknij:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

04 lut 2011, 18:50

Julchik, aż pech, bo sterowniki mi wcięło po czyszczeniu komputera i nie mam głosu w laptopie :ico_haha_01: no nie obejrzę...
Śmieszy mnie zapraszanie pseudo-ekspertów do programów. Takie banialuki to ja mogę od sąsiadki albo sklepowej wysłuchać :ico_haha_01:
Ten program przypadkiem nie był odpowiedzią na nie tak dawny art. dwóch naukowców z UK? Też coś im wyszło w badaniach, że karmienie wyłącznie piersią do półrocza jest szkodliwe :ico_noniewiem:

I tak tak Julia, masz rację, ta kobita wtedy mówiła, że ją karmienie brzydzi :ico_noniewiem:
W sumie każdy ma swoje fobie i fanaberie, ale niekoniecznie trzeba je sprzedawać światu :ico_puknij:

Kto decyduje o gościach?? Chyba wysyłają kilka zaproszeń i liczą, że ktokolwiek się zgodzi przyjść... i biorą jak leci już wtedy...

Pamiętam, gdy Bartek był mały, czasami włączałam pytanie na śniadanie na TVP2.
I tam jak był temat np. "celiakii" to był lekarz/specjalista, i mówił konkrety, a nie jakieś babsko w stylu "a ja swojemu dziecku...", "a moje dziecko.."... :ico_noniewiem:
TVN mam wrażenie nie dopuszcza do głosu specjalistów w danej dziedzinie. Nawet jak ktoś jest, bo bardziej dają się wypowiedzieć celebrycie/celebrytce niż specjaliście.

Awatar użytkownika
karo-22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1400
Rejestracja: 25 sty 2010, 16:06

04 lut 2011, 22:05

TVN mam wrażenie nie dopuszcza do głosu specjalistów w danej dziedzinie
Ale na ten temat wypowiadali się właśnie specjaliści :-) Pani dr - dyplomowany międzynarodowy doradca laktacyjny i pediatra :ico_oczko: A to co mówią, to juz inna sprawa :ico_oczko:
- karmienie wyłącznie piersią do 6 m-ca może zaszkodzić dziecku... :ico_chory:
O tym właściwie była pogadanka i tyczyło się to właśnie ostatnich badań brytyjczyków, o czym mówiła Martalka zdaje się. Miałam wrażenie, że potwierdzała to pediatra, która jako ostatnia się wypowiadała. Według Niej, brak stałych posiłków w pierwszym półroczu może powodować niedokrwistość - anemię wynikającą z braku żelaza oraz późniejsze alergie pokarmowe. Może i jest w tym jakaś racja, mnie lekarz też mówił o anemii, my akurat sprawdzaliśmy, robiliśmy badania Nikosiowi i miał dobre.

Ale ta pierwsza babka, dr i jednocześnie międzynarod. doradca laktacyjny myślę, że całkiem za cyckiem się wypowiadała :-) Mówiła, żeby bazować na zaleceniach, które mówią, że najlepszy jest pokarm matki przez ok. 6 miesięcy i po ok. roku powinno się rozszerzać dietę dziecka.
pokarm matki może być za chudy... no coments :ico_puknij:
A tego to nie słyszałam. Olga Borys mówiła jedynie, że karmiła do ok. 7 miesiąca bo jej dziecko samo odmówiło piersi, chyba z tego powodu, że Jej pokarm nie wystarczał, ale że było za chude nie mówiła...?
nie wzorujmy się na matkach z 3-go świata które karmią piersią 4ote dziecko, a trójka małych krąży wokół matki, gdy tamat żebrze na ulicy - zapewne jej pokarm jest mało wartościowy i beznadziejny!
Chodziło o to, że pokarm matki z krajów III świata będzie inny, mniej wartościowy, niż matki z krajów cywilizacyjnych. Podobnie jest w przypadku różnych diet stosowanych przez matki karmiące, nie zawsze ten pokarm jest tak samo bogaty.

Z kolei odnośnie babki, która jest matką czwórki dzieci to rzeczywiście powiedziała, że karmiła chwilkę i niechętnie, bo się tego brzydzi. No zszokowało mnie to :ico_noniewiem:
Ale temat dotyczył karmienia piersią w miejscach publicznych, więc "ekspertem" mógł być ktokolwiek :ico_noniewiem:

Mnie najbardziej wkurza w DDTVN położna, która od czasu do czasu pojawia się przy tematach związanych z cyckowaniem :ico_zly: No gada głupoty! Raz stwierdziła, że nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej nigdzie na świecie, tylko w Polsce matki sobie wymyślają, wmawiają i niepotrzebnie się katują! Może akurat Jej dzieci szczęśliwie nie miały kolek i żadnych dolegliwości brzuszkowych i mało o tym wie. Ja np. nie mogę sobie pozwolić chociażby na spożywanie rzeczy wzdymających widząc reakcję mojego dziecka, więc nikt mi nie powie, że dieta w moim przypadku jest bezsensownym wymysłem :ico_zly:
Z kolei przy temacie karmienia w miejscu publicznym powiedziała, że nie jest konieczne podtrzymywanie palcem czy dłoni piersi podczas karmienia, bo nozdrza dziecka są tak ukształtowane, że pierś ich nie zatka. No bzdura! :ico_puknij: Może to zależy od wielkości czy kształtu piersi, ale ja np. muszę trzymać by umożliwić swobodne oddychanie mojemu Malcowi.

[ Dodano: 2011-02-04, 21:17 ]
najlepszy jest pokarm matki przez ok. 6 miesięcy i po ok. roku powinno się rozszerzać dietę dziecka.
I po ok pół roku powinno się rozszerzać dietę dziecka, rzecz jasna :)

julchik22
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1475
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:22

04 lut 2011, 23:13

Małe sprostowanie - rzeczywiście nie było mowy o chudym mleku. Jak mówiłam, ja kilka chwil opuściłam, a potem rozmawiałam na ten temat na spacerku z sąsiadką, którą powiedziała że padło takie stwierdzenie. Może chodziło jej o sugestie, że pokarm matki może nie być na tyle wartościowy na ile tego by sobie życzyli eksperci laktacyjni.
Zgadzam się, że być może matka z 3-go świata ma inny pokarm bo ma inną dietę, aczkolwiek i tak uważam że dla jej dziecka jej pokarm na ile "ubogi" by nie był, to i tak stanowi najlepsze pożywienie, podobnie jak pokarm każdej innej zdrowej matki (nie mówię o nadużywających alkoholu itp.)
Myślę jednak że trzeba wziąść poprawkę na indywidualny rozwój każdego dziecka. Moja znajoma np musiała wprowadzić wcześniej kaszki bo jej dziecko zachłannie ssało pierś co pół godz i ewidentnie sie nie najadało, dopiero po wprowadzeniu kaszek był spokój. Nie widzę jednak potrzeby wcześniejszego wprowadzania pokarmów stałych jeśli mleko matki wystarcza. Mówię o 4 miesiącu, bo granica 6 jest też względna - moim zdaniem 2 tyg w jedną czy drugą stronę różnicy nie robią.
Położnej, która mówiła o tym, że nie warto stosować dietę podczas karmienią piersią nie kojarzę i mam nadzieję, że już nie będę mała "przyjemności" jej oglądania no bo może pomijając produkty wzdymające wprowadzlibyśmy do naszej diety serki pleśniowe, tatar, grzyby itd.?...

[ Dodano: 2011-02-04, 22:26 ]
Tak czy tak Dziewczyny, dla mnie to ich gadanie było niczym innym jak przelewanie z pustego w próżne - żadnych konkretów. No i uważam że zdecydowanie za mało czasu poświęcili na ten temat. Wiem, może to brzmieć egoistycznie, bo jakiegoś tam pana Jana na emeryturze oglądającego DDTVN ten temat wcale nie obchodzi. Mówię tu jednak generalnie o różnych ważnych i ciekawych tematach, o które zahaczają tylko marginalnie, zato prognozie pogody, celebrytom i innym tym podobnym głupotom poświęcają niezmiernie dużo czasu, no ale wiadomo to ich sprawa, a ja mogę albo oglądać albo nie. Co do "ekspertów" hm..., goście nie wyglądali mi na nich. Być może dlatego że miałam przyjemność rozmawiania na ten temat z wieloma innymi świetnymi lekarzami i położnymi...

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

05 lut 2011, 01:46

Karuś, napisałaś:
Z kolei przy temacie karmienia w miejscu publicznym powiedziała, że nie jest konieczne podtrzymywanie palcem czy dłoni piersi podczas karmienia, bo nozdrza dziecka są tak ukształtowane, że pierś ich nie zatka.
Ona powiedziała (znalazłam jej nazwisko: B.Falandysz), że nie jest koniecznie podtrzymywanie dziecku NOSA, bo ta matka czwórki podała podtrzymywanie nosa, jako jedną z wad karmienia :) Przynajmniej ja to tak zrozumiałam. A ta dor. laktacyjny to po prostu sprostowała. to było dobre, naprawdę :ico_haha_01: http://dziendobrytvn.plejada.pl/26,4325 ... detal.html
Bo pierś to i owszem, podtrzymać czasami trzeba (tzn. ja np nie mam takiej potrzeby).

Co do tego konkretnego ostatniego programu i specjalistów, to nie wiem, bo nie oglądałam, ale ogólnie to TVN ma speców jak z koziej d trąba :)


Co do tej położnej, to ja bym się zgodziła z tym, że Polki przesadzają. Każdy bąk dziecka analizują głównie przez pryzmat swojej diety. Zaczyna się to już na porodówce atakami na matkę z powodu banana/jabłka/soku na szafce :ico_noniewiem:
Biję się w pierś, bo ja przy pierwszym dziecku mało co jadłam. Tak byłam zastraszona tym czego to nie wolno, jak szkodzi i cóż może się dziecku od tego stać :ico_haha_01: Wafelka który przyniosła mi mama oskubywałam z czekolady :ico_puknij: Czyli polska norma. No i szkodziło, szkodziło oczywiście- moje zapętlenie i stres w tym temacie.
Odkąd wrzuciłam na luz uważam, że dieta eliminacyjna (jaką często widzę u młodych mam ode mnie z otoczenia) to zdecydowanie pomyłka. Oczywiście nie polecam im bigosu, grochówki i tacos (choć sama jadam od daaawna), ale popadanie w paranoję i zastanawianie się nad kawałkiem sernika i stwierdzenie "może lepiej nie" i jedzenie kisielu zamiast, to zdecydowanie przesada.
Myślę, że bardziej to położna mogła mieć na myśli. Polki karmiące, często niepotrzebnie (bez ewidentnego potwierdzenia co dziecku szkodzi) jedzą strasznie ubogo.

[ Dodano: 2011-02-05, 00:53 ]
A co mają matki 3go świata do powyższego tematu? Przecież ich mleko to czasami jedyny pokarm, który pozwala dziecku przeżyć. Fakt, kosztem organizmu matki, ale przecież nie ma skąd wziąć mleka modi, czystej, przegotowanej wody,wyparzonych butelek... :ico_oczko:
Napiszcie proszę o co chodziło :)

Muszę sobie sterowniki zainstalować, bo ciężko się pisze o czymś, czego się nie słyszało (bo zobaczyć mogę :ico_haha_01: )

Anja224
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 224
Rejestracja: 17 lut 2010, 14:26

05 lut 2011, 17:41

hej dziewczyny, dawno mnie nie było, nie umiem nadążyć za czytaniem. W dodatek dopadło mnie grypsko i w ogole ostatnio jest nie najlepiej. doczytałam że ktoś już myśli o następnym dzieciątku. jesteście zdecydowane?? nie chcecie by miedzy maluchami była duża różnica wieku?czyli jaką różnicie chcecie góra 3 lat??NICOLA śliczne dzieciaczki. Takie promienne mają buzie:) opowiadajcie jak wam mija dzień? czy jakieś poprawy z małymi szkrabkami? jakieś zmiany? pozdrawiam

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości