A ja dzisiaj miałam "aktywny dzień"
NA 7 wizyta u lekarza pad doktor słucha słuchawką tetna małego i mówi zę coś słabo , zrobił usg ,tam sprawdził przepływy i bicie serduszka i mówi ze jakies takie nieregularne ze co chwile sie zmienia tetno i ze skierowanie do szpitala mi da , zrobią ktg i wtedy podejmądecyzje bo mozetrzeba bedzie wywołać dzisiaj, wiec ja portki pełne, jade do domu, zjadłam, skontaktowałam sie z moją położną, akurat w pracy była, na izbe przyjeć jade, pokazuje tam skierowanie a pani z izby mówi zez takim tetnem dziecka to na oddział od razu mnie przyjmują, moja położna do mnie zeszła, pogadała z kobietą, zabrała mnie najpierw na ktg, a tam tetno ok
wiec sie pytam co sie dzieje a ona mi mówi ze o 7 to mały mógł jeszcze spać albo sie nie obudzić dobrze i ze każdy człowiek jak śpi to ma niższe tetno. Jeszcze raz lekarka mnie zbadała i powiedziała ze mam jutro też przyjsc ale jak na razie ona nie widzi niczego niepokojącego.
wiec strachu sie najadłam ale już wszystko ok.