jeju Gwona, wspolczuje ci... moze sie chlopak troche ogarnie jak mu sie dziecko urodzi...
ja mialam problemy z kuba w pierwszej ciazy, bo jakos mu dorastanie nie szlo, ale nigdy by mi nie odmowil kasy na lekarza
i generalnie... nie wiem czy dalabym mu szanse, gdyby wykazywal takie zachowania jak twoj facet...
kurcze dziewczyny, co wy takie male brzuszki macie, czuje sie jak wieloryb teraz
i od czego to zalezy??!! chyba az takim spaslakiem nie jestem, zeby miec raz wiekszy brzuch... ja juz mam 107 w obwodzie, musze zdjecie zrobic, bo od dnia kuby wypadku zaniedbalam... chyba bym wolala miec taki zgrabny pagorek jak Aga i Ania, bo mi z tym moim ciezko i niewygodnie
no i martwie sie, ze to jeszcze 2 miesiace i w koncu roztepy mi wyleza