Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

07 lut 2011, 18:42

martaraz, udało się, odszukałam w Haneczkę w galerii, a jak bym Cię miala w znajomych to by mi sie normalnie otwieralo
Ostatnio zmieniony 07 lut 2011, 18:44 przez bozena, łącznie zmieniany 1 raz.

zuzzka3
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 284
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:48

07 lut 2011, 18:43

bozena, a kiedy to święto? bo ja nawet nie wiem :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
martaraz
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3604
Rejestracja: 05 lut 2010, 23:35

07 lut 2011, 18:45

ja tam nie obchodze walentynek :-D jak bylam mlodsza to tak a teraz to gdziers poszlo w zapomnienie :ico_sorki:
To fakt, ja mam to samo. Jak sie ma już jakiś staż małżeński to chyba człowiek już nie bawi się w takie święta. Zresztą walentynki mąż ma codziennie. Jak mu gotuję, piorę sprzątam, no i wieczorkiem od czasu do czasu terere..... :-D
Tak na poważnie to człowiek szanując się, mówiąc sobie że się kocha okazuje sobie miłość i to święto powinno być codziennie w związku.

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

07 lut 2011, 18:45

zuzzka3, noc świętojanska :ico_oczko:

[ Dodano: 2011-02-07, 17:48 ]
lecę troche porobić w kuchni

Awatar użytkownika
martaraz
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3604
Rejestracja: 05 lut 2010, 23:35

07 lut 2011, 18:49

bozena, to zapraszam do znajomych :) Ja weszłam na twój link ale tam tylko pokazało mi sie okienko z osobami które to lubią.

Dziewczyny my twarde baby jesteśmy i co tu dużo mówić szczęście te nasze chłopy mają :-D A ich to tylko co jakiś czas trzeba porządnie trzepnąć po uszach to na jakiś czas będą chodzić jak chcemy hehehehe :-D

buzok14
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2950
Rejestracja: 16 lip 2010, 20:49

07 lut 2011, 18:51

Jeśli chodzi o mojego gaceta, to strasznie sie zmienił w tej mojej drugiej ciąży i to na lepsze. Ja w domu praktycznie nie robie nic, zarówno w ciąży jak i teraz, on sprząta, gotuje, prasuje i kąpie małego, a do mnie należy karmienie i przewijanie go, więc nie mam co narzekać. Ale kurka troszkę się boję go zostawić na tak długi czas, nie wiem co zrobić z jutrzejszą wizytą u tego fryzjera :ico_noniewiem: .

zuzzka3
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 284
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:48

07 lut 2011, 18:54

martaraz, w sumie to racja, ale ja lubie tak czasem wyjsc na jakas kolacje o ile mój D. będzie pamietal, chociaz w tym roku pewnie z mala zostaniemy :)

[ Dodano: 2011-02-07, 17:56 ]
buzok14, idź poprawisz sobie humor, mąż sobie poradzi a jak mały nie będzie chciał butli to mąż przyjedzie z nim do ciebie tak jak ktoś wcześniej pisał. Ile ja bym dała żeby on mi zaproponował idź kochanie do fryzjera itp. i jeszcze by mi tam zapisał :ico_sorki:

Awatar użytkownika
martaraz
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3604
Rejestracja: 05 lut 2010, 23:35

07 lut 2011, 18:56

zuzzka3, pewnie, że fajnie jest gdzieś wyjść tylko we dwoje. To nawet potrzebne jest dla związku. Nie tylko pracą człowiek żyje i domem.
Uciekam bo mój M dopchać się chce do kompa, nawet dam mu chwilkę posiedzieć :-D

Wieczorkiem wpadnę :)

zuzzka3
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 284
Rejestracja: 05 lis 2010, 20:48

07 lut 2011, 18:57

martaraz, jakiś czas, hmmm 15 minut :-D

askra
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2648
Rejestracja: 22 paź 2010, 19:12

08 lut 2011, 08:21

dzien dobry! jestem pierwsza z :ico_kawa:
nie mogłam dziś spać, a teraz z niewyspania mnie bolą nogi... a przede mną 5 godz zajęć... :ico_noniewiem:

ale coz...
milego dnia zycze! :-)

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość