Hejo ja jakos nie mam weny do pisania,
Byłam dzis na zakupach i kupiłam sobie taka tuniczke bo była promocja, i torebke
Ogladałam ubranka ktore miałam po Filipku i normalnie nie wiedziałam ze sa takie zniszczone

sa pożółkniete nie wiem czy od lezenia w kartonie czy to poprostu takie plamy juz tam byly. Musze je wyprac i zobaczymy, mam tez duzo welurków ale teraz chyba nie bardzo mi sie przydadza bo bedzie cieplej.
Dziewczyny u nas z miłoscia nigdy nie bylo problemow, maz sie niczego nie bał a ja rowniez. Oczywiscie na poczatku miałam zakaz z powodu zagrozenia i potem z powodu skracajacej sie szyjki, ale na koniec to juz działalismy ostro bo byłam po terminie i chcialam urodzic, ale nie pomogło
Markotka ciesze sie ze kotlety serowe smakowały
A te truskawki tez za mna chodza

dzis kupiłam sobie brzoskwinie w puszce mniam zjadłam połowe
Jutro ta moja szwagierka jedzie na usg 3d i wtedy sie dowie co bedzie miała, ja obstawiam ze dziewczynka a ona ze chlopak, ciekawe

ale najwazniejsze zeby wszystko bylo dobrze
