Sama jestem z lutego i powiem Wam że lutowe dzieciaczki są najfajniejsze
No majowe i wrześniowe też Jeszcze raz powodzenia i dużo cierpliwości, wiem jak to czekanie potrafi denerwować
jeszcze troszkę musisz wytrzymać... 3 palce to już długo, Trzymam kciuki.Jezu trwa to u mnie trwa.
manenka, ale macie tam oopiekę, pozazdrościć, dobrze, że to słabsza postać. Zrobią jej zabieg i śladu nie będzie, zobaczysz, nawet nie będzie pamiętała.
Tynusz1, to ładnie Cie w tym szpitalu zrobili....
i denerwowała, bo z dala od domu i źle jest w szpitaluZrobiliby Ci ktg raz dziennie, raz na dzień przebadali i czekałabyś dalej.
mądre słowa napisałaśSorki za tak smutny wywód
no to czekamyTam tam tam tamzabarwiony krwią
i powodzenia...
czasem, jak się obudzę to czuję ból, ale nie przeszkadza mi to spać, najsilniejsze mam na wieczór, a w ciągu dnia takie tylko ino, że czuję ból, ale nie przeszkadza mi to w niczym.wy też macie skurcze w nocy??
dziękiDziewczyny życzę aby wasze maluszki już się urodziły, abyście miały lekkie porody
oby oby Spać coś mi się chce, chyba się zaraz wykąpię i położę. Dzisiaj był u nas piękny dzionek
choć zimny, ale słonko tak przyjemnie świeciło i pączki na krzakach z Ulą zauważyłyśmy. Zamówiłam Uli dzisiaj na allegro duży zestaw klocków duplo z domkiem, bo jej się podobał, damy jej z mężem jak się Staś urodzi i powiemy jej że to od braciszka
żeby nie czuła się pokrzywdzona Myślę, że się bardzo ucieszy 
właśnie koleżanka mi mówiła że taki prezent od młodszego rodzeństwa bardzo dobrze robi dla starszaka.damy jej z mężem jak się Staś urodzi i powiemy jej że to od braciszka
Mania, mam nadzieję że rano już będziesz "wisiała" na radosnych ogłoszeniach
Byłam z Zuzią dzisiaj w tym figloparku - mamy takim ciążowym tempem jakieś 10-15 minut - i popołudniu w parku zbierałyśmy patyki i chyba dostałam szoku tlenowego
taka ładna pogoda dzisiaj była. Zaraz idę spac Tynusz, co za lekarze, ale niestety tak to bywa.. my się przejmujemy a oni rutyna..
Manenka, dobrze że z maleńką jest lepiej, że umie jeśc i że Ty już się tak nie stresujesz. Dobra opieka to coś co u nas jednak jest rzadkością (patrz akapit powyżej
) Wszystko będzie dobrze - a to najważniejsze 
zobaczę co jutro na KTG w gabinecie wyjdzie..
daj znać, ja mam ktg w piątek o 11 i też jestem ciekawa co mi pokaże, czy te moje skurcze są choć trochę silniejsze...zobaczę co jutro na KTG w gabinecie wyjdzie..
właśnie o to chodzi, żeby go nie odebrała jako tego, który jej wszystko zabiera, ale jako tego, który jej także coś dała jak radośnie braciszka przyjmie
ja już chcę na porodówkę
wiem co czujesz, ja z Ulą też się nie mogłam doczekać i się denerwowałam coraz bardziej, jak już mi termin mijał.Nie mogę spać dzisiaj, wstałam po 5, jak J do pracy szedł i zasnąć nie mogę.
bo nie dalam rady spac, to gralam w gierke na gg Super pomysł chyba też coś podobnego wymyślę żeby zrozumiał synek ,że to święto a nie tragediadamy jej z mężem jak się Staś urodzi i powiemy jej że to od braciszka
b@siu wyżej napisałaś piękne słowa i mądre tylko ,że ja teraz czekam na poród w radosnym tego słowa znaczeniu nie marudzę ,że ciężko bo wszystkim nam już jest ciężko tylko po prostu nie mogę się doczekać ujrzeć tej twarzyczki nawet porodu się nie boję .
Tynusz Ja wiem co czujesz ,ale jak widać z "autopsji" rzadko zdarza się by rodzić w terminie jedne rozpakowują się wcześniej drugie póżniej trzeba niestety przyjąć to tak jak nam ten z góry zaplanował .Zrób coś przyjemnego dla siebie zajmij się czymś innym a urodzisz i tak pociesz się ,że za tydzień na pewno będziesz już z Julią
[ Dodano: 2011-02-10, 09:30 ]
Dzięki dzięki przyda się na pewnoJeszcze raz powodzenia i dużo cierpliwości, wiem jak to czekanie potrafi denerwować
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Altongal i 1 gość