Dzieciom napewno trzeba mówić że sie je kocha!!!!!!!!!Bo potem jako dorośli ludzie moga mieć problem z okazywaniem uczuć
Mój synuś to taki mały wrzaskulec i nieraz wyje strasznie w łóżeczku,ale ja też czasem muszę siku,a jak nie ma kto przypilniwać to co zrobić?Lepiej żeby popłakał niż sobie zrobiłą coś przez tą chwikę jak mnie jie ma.Zreszta on nas potrafi nieźle terroryzować
Dzieciom napewno trzeba mówić że sie je kocha!!!!!!!!!Bo potem jako dorośli ludzie moga mieć problem z okazywaniem uczuć
Dzieciom napewno trzeba mówić że sie je kocha!!!!!!!!!Bo potem jako dorośli ludzie moga mieć problem z okazywaniem uczuć
popieram całkowicie, ja tego nie potrafię niestety, córci mówię często bo się nauczyłam, ale pierwsze dni z płaczem w oczach bo nie umiałam wypowiedziec tych słów głośno, później cicho by mąż nie słyszał dziś już potrafię i czuję się taka lepsza dzięki temuDzieciom napewno trzeba mówić że sie je kocha!!!!!!!!!Bo potem jako dorośli ludzie moga mieć problem z okazywaniem uczuć
Przeczytałam wszystkie te punkty i musze z dumą przyznać, że jednak mamy z mężem dobre metody wychowawcze, łał ale się cieszyliśmy czytając to wszystko:) Że jednak dobra idziemy drogą i mam nadzieję, że tak zostanie, że zawsze będziemy wiedziec jak postępować, choc wiem, że popełnimy wiele błędów, bo nikt niestety nie jest idealny
Wymagają bezwzględnego posłuszeństwa, karzą wszelkie przejawy niezależności dziecka, tresują, zakazują
a później wyrasta taki Igorek - niektóre dziewczyny są w temacie
Porównują dzieci, stawiają jedno drugiemu za wzór do naśladowania
przyznam że czasami mi się zdarza - po prostu nie wiedzieć czemu Martynka ma za autorytet Jagodę, córcie forumowej Ewci Jak nie chce jeśc warzyw to pyta : a Jagoda je... ? wiec ja odpowiadam że tak... wiec warzywa znikają wieczorem nie chce się położyć... i pyta a Jagódka juz śpi? wiec ja mówie że już dawno chrapie
a później wyrasta taki Igorek - niektóre dziewczyny są w temacie
Porównują dzieci, stawiają jedno drugiemu za wzór do naśladowania
przyznam że czasami mi się zdarza - po prostu nie wiedzieć czemu Martynka ma za autorytet Jagodę, córcie forumowej Ewci
Jak nie chce jeśc warzyw to pyta : a Jagoda je... ? wiec ja odpowiadam że tak... wiec warzywa znikają wieczorem nie chce się położyć... i pyta a Jagódka juz śpi? wiec ja mówie że już dawno chrapie 
A ja niestety starszego syna zaniedbałam trochę jak sie Filip urodził 
aż mi głupio przecież on ma 11 lat,ale nadal potrzebuje żeby go mam poprzytulała,szczególnie,ze jestwrażliwym dzieckiem.A ja nieraz taka zmęczona jestem opieką nad Filipem,ze mi nawet sił na poprzytulanie brakuje Trzeba to zmienić!!!!!!
aż mi głupio przecież on ma 11 lat,ale nadal potrzebuje żeby go mam poprzytulała,szczególnie,ze jestwrażliwym dzieckiem.A ja nieraz taka zmęczona jestem opieką nad Filipem,ze mi nawet sił na poprzytulanie brakuje Trzeba to zmienić!!!!!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość