Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

16 lut 2011, 16:41

owszem jak za dlugo stoje czy chodze, czy siedze

mi w szczególności dokucza jak siedze , chodzic to moge i moge i wtedy jest mi najlepiej...
ale lepiej się dowiedzieć
no tez aby się upewnić zadzwoniłabym do lekarza... mi nic takiego się nie przydarzało tzn jak byłam w ciązy bo jak nie byłam to mialam z niewyspania takie przypadki....

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

16 lut 2011, 21:20

nina0226
Dzień dobry wszystkim! Słuchajcie dziewczyny mam problem. Od kilku dni leje mi się krew z nosa
.Nic sie nie martw, to jest normalne w ciązy i bardzo częste - no chyba, że leci krew jak cholera i nie możesz zatamować??? Wtedy biegiem do lekarza, bo dostaniesz anemii!!Ja też rano jak wyczyszcze kinol to mam lekko zakrwawioną chusteczke. Z Dominkiem w ciązy, pamiętam, że kiedyś nawet pościel uwaliłam własnym nosem :-D Wystarczyło, że włozyłam palec do nosa, żeby sie podrapac i juz krwawił. Poczytaj tutaj: link został usunięty przez obsługę forum
ladybird23
ja nie umialabym usunac, a chodzic w ciazy i sie zamartwiac co to bedzie, jak to bedzie, czemu akurat moje dzieciatko jest chore itp wiec chyba podobny poglad do ciebie nie? :ico_noniewiem:
Amen!! O to mi chodziło właśnie :ico_brawa_01:
Ostatnio zmieniony 17 lut 2011, 19:11 przez beti, łącznie zmieniany 2 razy.

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

17 lut 2011, 09:29

tylko właśnie na początku było tak jak mówisz, że miałam zwyczajnie zakrwawioną chusteczkę od wydmuchania nosa. Ale ostatnio to już mocno leciało, ciurkiem. Dopiero po ok. 10minutach się uspokoiło i nie musiałam smarkać żeby leciało. Nachyliłam się w łazience i się zaczęło, że nie nadążałam chusteczek wymieniać, bo całe we krwi były

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

17 lut 2011, 09:34

nina0226.
Ale ostatnio to już mocno leciało, ciurkiem. Dopiero po ok. 10minutach się uspokoiło i nie musiałam smarkać żeby leciało.
jednorazowo nic się nie stanie, ale jak sie powtarza to przejdx się do lekarza, bo w ciązy szybciutko wpadniesz w anemie. A może ciśnienie Ci sie waha. Sprawdź, bedziesz spokojniejsza. :-) Ważne, żebyś jakiegos krwotoku nie dostała!!

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

17 lut 2011, 10:31

Nina i jak z Twoimi krwawnieniami? Uspokoiło się trochę? Miłego dniawszystkim życzę i spadam z powrotem pracować

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

17 lut 2011, 14:47

dzięki dziewczyny! Dziś już było dobrze. Zero krwawienia. Zobaczymy jak będzie jutro. Jak się nie powtórzy to będę spokojna :-)

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

17 lut 2011, 17:33

Witajcie bo bardzo długiej przerwie. Ale ja dalej się czuję okropnie. Mdłości, wymioty, biegunki, zatwardzenia, bóle podbrzusza i jak dłuzej pochodze czy posiedze to kręgosłup daje sie we znaki. Z synkiem czułam sie super. Nic mi nie było. Kilka razy wylądowałam w kibelku i to wszystko. A teraz jak jakas stara babia się czuję. Od wszystkiego mnie odrzuca. Przechodzi mi przez gardło chlebek z dżemem lub świeża bułeczka z białym serkiem i miodem. Reszta ląduje w kibelku. Kawy pić nie moge bo zaraz mam mdłosci okropne. Mam prze to bóle głowy bo organizm przyzwyczajony do jednej słabiutkiej kawy dziennie z mleczkiem. Za tydzień mam wizyte to powiem Pani doktor zeby mi dała cos na te wymioty. Waga cały czas na minusie :( Z przemęczenie tez krew mi z nosa leci co jakiś czas.
beti, gratuluje synusia :) Synek już wie że będzie miał braciszka?
zirafka może na kolejnej wizycie maluszek pokaże co ma między nózkami. Ale coś mi się wydaje że córeczka będzie.
Miłego popołudnia.

martuśka
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 53
Rejestracja: 29 gru 2010, 00:41

17 lut 2011, 19:59

hee!!1 Ja po wizycie u ginexa, Zrobione badania przy,.karkowej 13 tydzien za pasem i co?? Bedzie Synuś:)) ZWymioty po kazdym jedzieniu znow sie nasilily. kręgoslup boli . czuje sie jak stara babcia...

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

17 lut 2011, 20:25

]b]Mdłości, wymioty, biegunki, zatwardzenia, bóle podbrzusza i jak dłuzej pochodze czy posiedze to kręgosłup daje sie we znaki. Z synkiem czułam sie super. Nic mi nie było. [/b]
bosz to tak jakbym o sobie czytała ... jakis koszmar to dla mnie jest ale najbardziej doskwiera mi niestety kręgosłup, to jest cos okropnego ... bolą mnie naokoło plecy łącznie z brzuchem... ból jest straszny i tylko jak chodze to mnie nie boli ... w kazdej innej pozycji jest okropny... jutro chyba pójde do innego gina bo musze się jakoś ratowac, bo dłużej tak nie pociągnę.
A co do jedzenia to mięso dla mnie nie musi istniec , zresztą mało co jem bo nie moge bo mnie tak brzuch boli od tego kręgosłupa , ze mam dość. o zupke jakąś zawszę opchne bo samym powietrzem nie da się wyżyć.

Awatar użytkownika
Joanna24
4000 - letni staruszek
Posty: 4260
Rejestracja: 19 mar 2007, 17:31

17 lut 2011, 21:45

A co do jedzenia to mięso dla mnie nie musi istniec ,
To tak jak dla mnie. Ani wedliny ani nic.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Thomasbulty i 1 gość