Wychodzi na to, że ja równiez...Widocznie nie należę do tych 30-latek, bo niczego nie zazdrościłam ani nie zazdroszczę nastolatkom-matkom
ja jeszcze nie należe do 30tek bo mam 26 lat ale też nie zazdroszcze .Widocznie nie należę do tych 30-latek, bo niczego nie zazdrościłam ani nie zazdroszczę nastolatkom-matkom
Dokladnie...nie ma tu reguły.
Dla mnie najwaznijesze jest moje dziecko... ale chcąc mu zapewnić dobry byt niestety kasa jest niezbedna...dla Was liczy sie bardziej kariera i kasa...
dla mnie liczy się zdrowie i szczęście mojej rodziny... a niestety świat jest tak skonstruowany że pieniądze też się liczą...Z tego co wnioskuję, dla Was liczy sie bardziej kariera i kasa..
Ja urodziłam córkę mając 27 lat, 3 lata po ślubie. Chociaż z moim mężem byłam już kiedy miałam 17 latBo teraz w "MODZIE" są mamusie po 30tce...
To tylko świadczy o ich inteligencji i wiedzy. Nie żyjemy w średniowieczu.Większość dziewczyn nie bierze odpowiedzialności za to jak skończyć się może pójście do łóżka z facetem.. I idą na całość, zazwyczaj bez antykoncepcji...
Dokładnie nie ma 100% pewnościAle niestety też antykoncepcja czasami zawodzi jak to było w moim przypadku...
Alu, a napisz mi, w czym może być lepszą matką. Jeśli kocha swoje dziecko, dba o nie, to będzie równie dobrą mamą, jak dojrzała, świadoma kobieta.wiecie co?? po waszym pisaniu widać, że bardziej tępicie nastoletnie matki.... A uwierzcie mi, że 18latka może być lepszą matką niż Wy...
I tu jest problem zupełnego braku świadomości, czym może się skończyć stosunek bez zabezpieczenia.Większość dziewczyn nie bierze odpowiedzialności za to jak skończyć się może pójście do łóżka z facetem.. I idą na całość, zazwyczaj bez antykoncepcji...
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość