tak mi dzisiaj słonko dogrzało,że wszystkie okna pootwierałam i porządnie wywietrzyłam domek,posprzątałam,obiad zrobiłam i jeszcze plotki u koleżanki zaliczyłam normalnie wiosna coraz bliżej
z chęcią wypiję herbatkę. Witam wszystkich. Nie odzywałam się ostatnio, bo jakoś nie w humorze byłam po tym pogrzebie . U mnie też dziś piękna pogoda, a w środe z małym idziemy na szczepienie
super, mam nadzieje, że będzie tak dalej , dokuczają nam troszke potóweczki, i nie wiem z kąd one się biorą, bo nawilżam nawilżaczem w pokoju i wyłączam grzejniki, w dzień wietrzę, także nie przehrzewam dziecka
a te potówki ciekawe od czego skoro nie przegrzewasz
przemywam mu buźkę krochmalem, to troszkę bledną. Mam nadzieje że to nie jakaś znów alergia na coś, bo nie bardzo wiem na co mógłby być uczulony, nic nowego nie jadłam ciągle jestem na diecie