Więc moja kolej 
Uśmiałam się po pachy... ale
przesadzacie, i powiem wam szczerze, że po przeczytaniu w 2 podejsciach wątku stwierdzam:
kropeczkowo, zadala pytanie, oczekiwała odpowiedzi co niektóre dziewczyny jej udzieliły po czym co z tego wyszło?
kropeczkowo, dyplomatycznie z żartem (nawiasem mowiac dla mnie smiesznym) jedym zdaniem wywoływała w was zachowanie faktycznie "dziwne"
moim zdaniem ktoś kto skonczył UJ ma prawo nie wiedziec czy solarium ma zly wpływ, az tak zły
ja tez jakos mam mgr i nie jestem przekonana, że przebywanie na słoncu czy 5 min w solarium mozne doprowadzic do smierci dziecka
skoro sam fakt gorąca tak zle wpływa na dziecko - nie chce wiedzieć co mogłoby się stać z Zuzia bo w 2009 lato dało tak mi w nonono ze myslalam ze umre - dodam ze z gorąca
na solarium nie chodze wiec takiego dylematu nie mam - wiec moje sporadyczne wizyty - raz na ruski rok na czas ciazy mogłam odstawic dlatego mnie to nie dotyczy
i jeżeli chodzi o kropeczkowo, a nie mam zwyczaju bronic nikogo tutaj - ale popatrzcie wstecz i zobaczcie kto kogo obraził bardziej
wątek odbiegł od tematu wiec nie chodzi o to by go zamykac a o to by przestac sie szarpac bo to sie juz zrobiło zalosne
[ Dodano: 2011-03-02, 16:44 ] 
Uśmiałam się po pachy... ale
przesadzacie, i powiem wam szczerze, że po przeczytaniu w 2 podejsciach wątku stwierdzam:
kropeczkowo, zadala pytanie, oczekiwała odpowiedzi co niektóre dziewczyny jej udzieliły po czym co z tego wyszło?
kropeczkowo, dyplomatycznie z żartem (nawiasem mowiac dla mnie smiesznym) jedym zdaniem wywoływała w was zachowanie faktycznie "dziwne"
moim zdaniem ktoś kto skonczył UJ ma prawo nie wiedziec czy solarium ma zly wpływ, az tak zły
ja tez jakos mam mgr i nie jestem przekonana, że przebywanie na słoncu czy 5 min w solarium mozne doprowadzic do smierci dziecka
skoro sam fakt gorąca tak zle wpływa na dziecko - nie chce wiedzieć co mogłoby się stać z Zuzia bo w 2009 lato dało tak mi w nonono ze myslalam ze umre - dodam ze z gorąca
na solarium nie chodze wiec takiego dylematu nie mam - wiec moje sporadyczne wizyty - raz na ruski rok na czas ciazy mogłam odstawic dlatego mnie to nie dotyczy
i jeżeli chodzi o kropeczkowo, a nie mam zwyczaju bronic nikogo tutaj - ale popatrzcie wstecz i zobaczcie kto kogo obraził bardziej
wątek odbiegł od tematu wiec nie chodzi o to by go zamykac a o to by przestac sie szarpac bo to sie juz zrobiło zalosne
[ Dodano: 2011-03-02, 16:44 ]
moim zdaniem to ze, ktos zadał pytanie a cała reszta sie rzuciła nie oznacza ze trzeba zamykac temat, za niedługo wogole nic nie bedzie mozna napisac na tym forumTemat mozna zamknac chyba co ?
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość