jedwabna, no to trzymamy kciuki


graz1974, no to niezłe przejścia mieliście
U nas poczatek buntu dwulatka. Masakra wszystko tak jak piszą książkowo już wymiękam młoda tak daje popalić

jutro rano skoczę go zarejestrować i pójdziemy, też myślałam o czopkach, tylko nie wiedziałam czy w tej postaci antybiotyki występują,donatka26, to umów sie lepiej bo tak to nic ten antybiotyk nie daje jak od razu go zwymiotował
Tylko czy zastrzyków sie nie będzie bał? U mojego brata mały jak chorował to dostawał zastrzyki i sie panicznie bał, sceny i cyrki były. I trafili na prywatna lekarke co dała mu te leki ale w czopkach. I po nich mały sie uspokoił. Wtedy tez zaczął mówić bo sie odblokował. Podobno przez ten strach przed zastrzykami miał jakąs blokadę.
pół godziny temu wróciliśmy od lekarza, gardło jest jeszcze lekko czerwone, ale skoro nie bierze antybiotyku, to nie mam dawać, płuca i oskrzela czysteDonatka jak tam Szymus?
też tak myślę, tylko powiedziała, ze na razie nie ma co dawać zastrzyków, bo gardło lekko zaczerwienione, a teraz już mi przez sen kaszledonatka tak myslalam ze jesli nie chce sam brac antybiotyku to zastrzyki pozostaja...ale nie martw sie, lepiej zeby zastrzyki dostal niz zeby sie z tego cos gorszego rozwinelo, bo moja mama jest pielegniarka i zawsze powtarza mi ze jak dziecko chore to trzeba jak najszybciej leki dac bo zwykla choroba moze przejsc na pluca albo oskrzelazdrowka zycze
![]()
![]()
![]()
super, że dostałaś pracęa musze sie pochwalic ze od 1 kwietnia ide do pracy no i intensywnie zaczelamszukac opiekunki. chce taka pania na emeryturze, zeby byla dyspozycyjna i doswiadczona. mam juz 3 kandysatki takze zobaczymy...mam nadzieje ze ktoras bedzie dobra![]()
![]()
![]()
może powinnaś go kłaść na łóżku, ja sądzę, że gdyby nie to, że już wiem o której on jest naprawdę śpiący i to że zasypia ze mną , to pewnie by też uciekał, no ale jest OKno i u nas masakramaly nauczyl sie wychodzic z lozeczka, :
no to casting urządzaszmam juz 3 kandysatki takze zobaczymy
Emilka tez górą wychodzi wiec przestałam jej wejście zamykać bo wole zeby nim wyszła w nocy jak sie przebudzi niz przez góre i wtedy mogłaby spaśc jak jest zaspana. Jak ona zasypia to ja siedze przy łóżeczku bo tak by non stop wyłaziła.maly nauczyl sie wychodzic z lozeczka, juz nie wiem co robic
noto rzeczywiście musicie uważaćMusze zacząc nastawiać budzik zeby wstać przed nią bo niestety nauczyła sie otwierac zamek i klamkę w drzwiach wejściowych i teraz jest juz niebezpiecznie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość