to sobie wyobrażam jak musiałaś wtedy wyglądaćostatnio cos sie na zarty klocilismy i mówie:
"rozwiode sie z toba!"
M do mnie "ale nie mozesz sie rozwiesc, my slubu nie mamy"
Podobno zdziwienie w moich oczach bylo bezcenne![]()


wpadnie dobrze, bo teraz bede wpadac co tydzien na porzadki czyli tak jak od poczatku roku, a jak sie sprowadzimy w czerwcu/lipcu bedzie juz fajnieaniolek to wspólczuję remontu ale jak później sobie mieszkać w takim odnowionym
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość