Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

08 mar 2011, 14:05

Moja ważyła dokładnie 3kg :-D ale szybko przybierała na maminym mleczku :ico_oczko:
Wszyscy się śmiali że wyglądała jak ten ludzik z oponek :-D

Ponoć drugie dzieciątko większe i cięższe od pierwszego się rodzi :ico_noniewiem:
Ja tam się już o siebie i córcie zatroszczyłam
Najważniejsze :ico_brawa_01:
My dostałyśmy żonkile :-D

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

08 mar 2011, 14:12

karina22, dziś o Tobie myślałam :-) fajnie, że widziałaś Maluszka i że wszystko jest w porządku :-D a co do skracania szyjki, to ja bym pewnie w takim wypadku z seksu zrezygnowała...
Wszyscy się śmiali że wyglądała jak ten ludzik z oponek :-D
:-D
Ponoć drugie dzieciątko większe i cięższe od pierwszego się rodzi :ico_noniewiem:
ponoć... nie wiem czy sobie poradzę z większym dzieciątkiem... już przy Wiktorii miałam problem z tym ostatecznym wypchnięciem, lekarz pomógł

karina22
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1900
Rejestracja: 10 mar 2007, 14:18

08 mar 2011, 14:12

co do wagi dzieci to syn wazył 3700 córa 4200 teraz to chyba słoniątko bedzie :-D

inia dlatego narazie sie wstrzymamy,zobaczymy jak to po lekach za 2 tyg bedzie wyglądało

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

08 mar 2011, 14:14

karina22, ale duże dzieciaczki urodziłaś :ico_szoking: Oboje SN, czy CC?

karina22
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1900
Rejestracja: 10 mar 2007, 14:18

08 mar 2011, 14:15

sn :-D z synem niebyło zle,z córą problem miałam,bo ja jednak chudzina jestem,strasznie popekałam

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

08 mar 2011, 14:47

Karina też ostatnio myślałam co u Ciebie :ico_oczko:
Ale giganciki rodziłaś :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
A co do twardnienia brzuszka podczas seksiku to ja tak miałam na początku teraz już minęło :ico_sorki:
Jak będę w PL to na pewno sprawdze u gina jak tam moja szyjka bo tu nic takiego
nie robią co mnie troszkę martwi. Co prawda z Elizą problemów żadnych nie miałam,
ale ponoć przy kolejnych ciążach kobiety bardziej "rozlazłe" są :ico_oczko:
Wolę skontrolować i mieć pewność że wszytko ok.

karina22
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1900
Rejestracja: 10 mar 2007, 14:18

08 mar 2011, 19:55

Kinga_łódź, tak lepiej sprawdzić co z szyjką.
Ja ani w pierwszej ani drugiej ciąży takich problemów niemiałam ,a tu niespodzianka :ico_noniewiem: Będe brała grzecznie leki i za 2 tyg zobaczymy jak tam szyjka :-)

Awatar użytkownika
Kinga_łódź
4000 - letni staruszek
Posty: 4985
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:50

08 mar 2011, 20:09

No wiesz jak trzeba to trzeba :ico_oczko: na pewno będzie wszystko ok :ico_oczko:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

08 mar 2011, 21:48

hej hej Kobietki, sto Lat Wam życzę:) :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: z okazji święta dla was i córeczek:)

Moja ważyła 2940 więc wielka nie była:) ale te 40h to była męka, mam nadzieje że tym razem ekspres będzie

a ja nie byłam badana w pierwszej ciaży przez ginekologa, nikt mi nie zaglądał w podwozie i w sumie nie martwię się o to i tym razem, do Pl nawet jakbym chciała to nie mam sans jechać, niestety nie dąłabym rady z małą eliza i brzuchem na kolanach, wiec biorę lekarzy takimi jakimi tutaj są i wyjścia nie mam;)

A ja dostałam życzenia od mamy, taty i "mojej wielkiej niespełnionej miłości" mąż to tak mi życenia zlożył jakby .... eh szkoda słów, źle między nami i nie wiem czy będzie lepiej, wyczerpałam się psychicznie, ale nie mam chęći pisac o tym by się nie dołowac bardziej, wystarczy że prace mam tak nudną że 8,5 h człowiek mysli i się dołuje myslami

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

08 mar 2011, 21:57

sn :-D
wow!!! to nieźle :ico_brawa_01: Czyli jednak można :-)

Co do szyjki, to ani teraz ani w poprzedniej ciąży lekarze nie przywiązywali zbytnio do tego wagi.

elibell, a ja tak coś czułam, że z mężem u Ciebie nie bardzo... Może jednak uda Wam się dogadać, niedługo wiosna, lepsze nastroje, słońce, może sama spróbuj wymyślić jakąś miłą odskocznię od codzienności dla Was obojga :ico_sorki:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Thomasbulty i 1 gość