jestem
Zaczynamy remont uu dziewczynek w pokoju i jakos nie mam czasu na siedzenie ,
Tak was czytam i znów mnie nachodzi na dzidzie ,ale chyba nei dała bym teraz rady z 3
Moja kochana pięciolatka ma teraz czas konkretnego łobuzowania, wczoraj zwaliła telewizor
dobrze ,ze kineskop nie strzelił bo by dopiero było ,ale reszta się rozleciała w mak ...i telewizora w pokoju mieć nie będą
.
w ogóle chodzę tylko i po niej sprzątam , z tym remontem tez tak odwlekam , bo coś mi sie wydaje ,że zaraz znów pomaże ściany i mnie cholera weźmie
Trzymam za was kciuki i oby zdrowie ,samopoczucie i siły wam dopisywały
bo to najważniejsze.