Murchinson to dobrze, że szyjka się nie skraca
a siostrzeńca masz udanego
Koroneczka z tymi skurczami to nie ma żartów, ja też miałam takie twardnienie brzucha i to wcale nie bolesne i u mnie przez to szyjka się skróciła
mam nadzieję, że u Ciebie jednak jest wszystko ok
Ania to na wizytę umawiasz się bezpośrednio z lekarzem, tak? To on nie uprzedza, że na urlop idzie?
Motylku jak sprawdzałam murzynka czy się dopiekł i okazywało się, że nie, to trzymałam dłużej, ale wtedy brzegi już mi się przypiekały konkretnie
spróbuję z rynienką następnym razem
Dzisiaj nie miałam ani jednego skurczu
ale za to Krzysiu kombinuje niemiłosiernie, takie akrobacje dzisiaj odstawia i ciągle w poprzek się układa
A nie pisałam Wam, że dzwoniłam do meblowego i dowiozą mi we wtorek szafowe plecy
mąż na pewno się ucieszy, że będzie musiał szafę rozkręcić
[ Dodano: 2011-03-12, 18:59 ]
mamaIzuni a gdzie się przeprowadzacie, bo chyba czegoś nie doczytałam?