Ja jestem z Warszawy
Zycie jak w każdym dużym mieście...są sklepy typu biedronka,lidl i inne hipermarkety,gdzie można taniej zrobić zakupy.
Ja mieszkam na obrzeżach Wawy,na bielanach.U nas przedszkoli jest sporo,też składałam teraz podanie o p-kole dla Julii,czy się dostanie-nie wiem,zobaczymy.
Co do prywatnych przedszkoli,to jest ich bardzo dużo i wcale nie są jakieś przesadnie drogie,np obok mnie jest "bajeczka"-koszt to 950/mc już ze wszystkim,w łomiankach są nawet za 750zł,bo kolezanka szukała dla swojej córeczki.
Wynajem mieszkania waha się od 1500 do 2500zł,zależy od metrażu,standardu i dzielnicy.
Ja mimo,że mieszkam na końcu Warszawy,za zasługą metra jestem w centrum w 20 min.
Mnie się mieszka dobrze,choć przyznam się szczerze,że bardzo chciałabym mieszkać gdzieś na wsi,w małym domku
[ Dodano: 2011-03-16, 13:23 ]
państwowe nie dość że nawet rok trzeba na miejsce czekać to jeszcze obydwoje rodziców musi pracować.
z tym to się akurat nie zgodzę...6 lat temu moja starsza córka szła do państwowego przedszkola,ja nie pracowałam,bo urodziłam ją na studiach,nie było jakiegoś specjalnego problemu z dostaniem się.Złożyłam podanie w marcu(bo od marca była rekrutacja) i tyle.
Teraz są większe problemy podobno,ale co ma być to bedzie,podanie złożone,13 kwietnia się dowiem czy młodsza się dostała.
Poza tym już po rekrutacji,można sprawdzić w którym państwowym przedszkolu są miejsca.
Ja jestem na urlopie wychowawczym,żyjemy z jednej pensji i jakoś leci...da się żyć.