Witam
Ja dziś się zapisałam do przychodni, odkąd się 2 lata temu tu przeprowadziliśmy nie byłam zapisana u żadnego lekarza pierwszej pomocy .
Byłam zobaczyć to prywatne przedszkole i tragedia. Sale wielkości mojego pokoju, a dzieci mają tyle zabawek co moja Iza. Jak idą spać to wszystkie z 4 grup wrzucane są na jedną sale i te 6 latki i te 2,5. Wygląda to jak akcja przeciw powodziowa i przytułek a nie prywatne przedszkole. Jak jedno dziecko jest przeziębione to nie obrywa tylko jego grupa ale całe przedszkole. Pani bardzo miła, ale co z tego. Gadałam już z teściową i zamelduje małą u siebie. Wybłagałam też panią z państwowego przedszkola, że podejdę w tygodniu i sobie zobaczę ich przedszkole, bo dni otwarte mają w sierpniu, a ja muszę wybrać w marcu. Powiedziałam pani że to tak jak by mi kazali wybrać mieszkanie za kotarą a lub b - ślepy strzał. Pewnie sobie pomyślała, ze jestem nienormalna, ale jak mam 2 przedszkola oddalone od siebie o 100 m to chyba mogę wybrać? Co za świat. Nie wiem czy rodzice wcześniej nie chcieli zobaczyć przedszkola?
M był na rozmowie, bardzo zadowolony. Został zaproszony do Poznania by sobie firmę zobaczyć i porozmawiać z szefostwem.
Nowa a do kiedy masz ten remont?
Motylku nie odzywałaś się dziś mam nadzieję że u mamy chociaż bez zmian
Murchinson Widzę ze patologia naszego kraju sięga wszędzie. Ja za to wiem, ze u mnie w szpitalu jak pójdziesz do ordynatora i dasz mu 500 zł to ci zrobią cc. Ponoć kobiety jak tylko przyjadą już stoją u niego przed drzwiami.
Patrycja mam nadzieję że uda się mężowi wrócić i będzie z wami
Wiola z tego co ja wiem każdej z nas która ma już dziecko w domu oprócz tych 2 dni okazjonalnych twojemu mężowi należą się 2 tygodnie opieki nad wami, płatne 80% i nie jest to tacierzyński. Wystawia je twój lekarz prowadzący. Także przy następnej wizycie się spytaj. Mój nie chce brać więc nawet nie załatwiam. Choć jak będzie zmieniał pracę to co mu szkodzi. Spytam się go.
A co do wieku mam to moja ma 58 lat.
Zrobiłam dziś zapiekankę z kurczaka z twarogiem i szpinakiem a ten mój przyjechał i poszedł spać. Co za wdzięczność