Nie wszystkie rodzące są takie miłe i sympatyczne jak Wy, jak kobitka rodzi którąś tam godzinę to nie sądzę ,że będzie aż tak dobroczynna :D
już u lekarza była taka jedna "miła" w 16 tyg ciąży nic nie było widać a trzymała się za kręgosłup jak by jej ktoś dechę wbił , ja byłam zapisana na 16 ona na 16.30 a było opóźnienie , według kolejki miałam pierwszeństwo. Kobitka była ok 30 roku życia a ja wiadomo mała gówniara z brzuszkiem , zostałam wyczytana więc wchodzę...
na to " ciężarówka" teraz jest moja godzina, mój dzidziuś już tak mi dokucza ,że muszę wejść pierwsza, a ,że moja tam w 23 tyg nie miała nic do powiedzenia to gazetke wziełam i poczekałam aż "królowa kręgosłupa" wyjdzie :D
Zgodnie z prawem jeśli to szpital kliniczny to nie muszą pytać o wyrażenie zgodę ale możesz się nie zgodzić na obecność studentów, praktykantów. Jeśli to zwykły szpital to muszą zapytać o zgodę.
Nie martw się na zapas. Fakt, nigdy nie wiadomo czy nie trafi się jakaś "królewna" ale sądzę że będzie jej to obojętne bo i tak oddzielone będziecie parawanem lub ścianką. Głowa do góry będzie dobrze.
Murchinson, dzięki ;) lepiej mi jak sobie tak z Wami pogadam bo w mojej kadrze wiekowej mało dziewczyn w ciąży :D :)
kochane jesteście dziewczynki :***
szkoła rodzenia jest fajna jak sie nie wie co i jak, ale nie jest niezbędna
fajna ze wzgledu na ludzi których tam można poznać, ale czy taka konieczna to bym nie powiedziała, ja nie chcodziłam, nie miałam potrzeby poprostu i dałam sobie rade
ale jak ktoś czuje ze go to uspokoi to fajna sprawa, szczególnie jak mąż też ma ochote pochodzić z