mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

21 mar 2011, 10:35

NICOLA_1985, miałam to samo u Zuzi ,wcal nie chciała pic proszkowego mleczka ,ja pomiedzy 9 a 11 mż odstawiałam ja od piersi i był kłopot z nią bo co jej dać do picia skoro nie chce żadnego proszkowego,zaczęłam dawać jej mleko zwykłe z kartonika takie jak my pijemy i takie dostawała 3 razy dziennie i najważniejsze nic jej po tym mleku nie było

NICOLA_1985

21 mar 2011, 12:04

mal, masz na myśli mleko krowie?

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

21 mar 2011, 13:31

NICOLA_1985, a proszkowe to jakie jest ,także krowie tylko zmodyfikowane :ico_oczko:

ale tak takie dawałam ,bo tylko takie mi piła ,ewentualnie dostała z kaszką

NICOLA_1985

22 mar 2011, 08:14

no tak masz racje jest robione na serwatce z mleka krowiego ale właśnie skład jest zmodyfikowany i zbliżony do składu mleka matki więc różni się bardzo od składu rzeczywistego mleka krowiego :ico_noniewiem:
zobaczymy co to będzie... ja mam cichą nadzieję, ze przyjdzie moment , że się przekona do innego jedzenia.. a na razie metodą małych kroczków będę próbowała go przyzwyczajac .. może się uda :ico_sorki:

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

22 mar 2011, 11:43

NICOLA_1985, jak się nie przekona najwyżej będziesz do karmić aż do 50- tki :ico_haha_02:

przyjdzie taki moment ze będzie jadł co innego niż twoje mleczko :ico_oczko:

Zuzka po zakończeniu karmienia piersią to nie wiem właściwie na czym wyrosła ,lubiła wspomniane mleko,chlebek z dżemem ,ewnt z masłem,szynkę z indyka ,jogurt i parówki paluszki,no i dawałam jej witaminy i soczki ,tak mniej więcej jej menu wyglądało :ico_sorki:
a wyniki badań krwi i moczu miała super bo się martwiłam że coś nie tak będzie :ico_noniewiem:

NICOLA_1985

22 mar 2011, 13:35

mój Krystian na razie po za papkami oczywiście idealnie gładkiej konsystencji nie zje nic innego , jak mu próbuję dac np. biszkopta czy chlebek czy cos innego od razu ma odruch wymiotny i wygląda jakby się dławił :ico_noniewiem: z moją pierwszą córka nie było żadnych problemów z jedzeniem :ico_noniewiem: a Krystian to chyba po mnie to ma ja jako małe dziecko wymiotowałam każdym jedzeniem, w ogóle nie jadłam można powiedziec , moja mama karmiła mnie na siłę... ale ja chciałabym tego uniknąc :ico_noniewiem:

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

22 mar 2011, 14:45

NICOLA_1985, daj mu jeszcze trochę czasu ,może nie ma na razie ochoty na nowości i tak może się zdarzyć że nie będzie mu smakować takie dziecięce jedzenie ale z waszego talerza będzie szamał aż uszy będą mu się trzęsły :ico_oczko:

na pewno nic na silę bo to nie tędy droga :ico_sorki:

NICOLA_1985

23 mar 2011, 00:00

no cóż mamy mały przełom spróbowałam Krystiana wziąśc sposobem... najpierw dawałam mu trochę ryby z mojego talerza i zjadł pare kęsów ale żuł to dosyc długo i ostatecznie troche wypluł ale najwazniejsze, że w ogóle dał se to do dziobolka wsadzic .. a wieczorkiem postanowiłam go przekonac ze kaszka jest pycha no i tak go rozśmieszałam przy jedzeniu tak się z nim wygłupiałam że zjadł nawet nie wiedział kiedy pół miseczki kaszki i tak się zanosił śmiechem że wszystko zwymiotował... no chyba że ja o czymś nie wiem i on ma refluks??? :ico_noniewiem: może dlatego tak niechętnie je??? :ico_noniewiem: już sama nie wiem :ico_noniewiem: ja miałam refluks w ciąży wystarczył jedna łyżka za dużo i już wymiotowałam więc wiem, że to nic przyjemnego do tego na prawdę zniechęca do jedzenia :ico_noniewiem: albo spłynęło mu trochę katarku (bo trochę katar ma) do gardła i stąd te wymioty?? :ico_noniewiem: albo ja przesadziłam z tym rozśmieszaniem :ico_noniewiem:

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

23 mar 2011, 08:28

albo ja przesadziłam z tym rozśmieszaniem
raczej to zaważyło :ico_oczko:
może i on tej kaszki nie lubi bo mu nie smakuje :ico_sorki:

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

23 mar 2011, 14:24

NICOLA_1985, sorki, piszesz ze dajesz Nan bo jest najbardziej znośne?
ale to chyab twoje zdanie a nie dziecka?
dziecku moze smakować co innego

poza tym wiem ze na polskim rynku najsłodszym mlekiem jest Bebiko, jak spróbujesz sama poczujesz różnice, Nestle i Nan sa takie mdłe, bylejakie, bez smaku
a Bebiko słodkie i delikatne, na prawde słodkie

nie znam dziecka które nie zjadłoby bebiko bo mu smak nie pasuje :ico_noniewiem:
za to dzieci które plują Nanem znam przynajmniej sześcioro- moja Maja, bliźnieta od kumpeli, córka sąsiadki, synek koleżanki i moja bratanica, nie wspominajac mam które pisały o tym tu na forum


spróbuj innego mleka, nie mówie ze ma to byc bebiko, nie stój nad jednym mlekiem, a próbuj róznych, dzieci chetnie piją też bebilon, moze dasz rade załatwic sobie próbki

a skoro Krystian ma juz 9 miesięcy spróbuj moze mleka smakowego 3 ?
jest Nestle 3 waniliowe
jest bebiko 3 bananowe

[ Dodano: 2011-03-23, 13:27 ]
tzn ja bym spróbowała bebiko właśnie ze wzgledu na to ze jest słodkie, moze to go zacheci do picia modyfikowanego...
jak ci nie bedzie odpowiadało to sobie zmienisz na jakie tam uważasz jak już załapie w ogóle mleko inne niz Twoje...

druga sprawa taka ze Majka woli kaszke w butelce na rzadko niz łyzeczka na gęsto
dodaje jej dwie miarki kaszki zamiast dwóch mleka do butelki :ico_oczko: i jest po tym bardziej syta :ico_oczko:

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość