Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

23 mar 2011, 15:54

Aniu :ico_brawa_01: dla mieszkańca brzuszka. No i dobrze zrobiłaś, że nie grabiłaś do końca.
Mój D będzie za 15 min w domu :064: :064: :064: Jejku już nie pamiętam jak to jest mieć w domu tak wcześnie mężulka, ciesze się jak mała dziewczynka :-D
Ostatnio zmieniony 23 mar 2011, 15:54 przez Murchinson, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

23 mar 2011, 15:54

aniawlkp86, no już Ci troszkę ten brzuszek podróśł :-) Ładniutki. Ale już tak jakby nisko jest- a może taki jego urok :-)
Mój dziadek zawsze hodował kury i często je zabijał itd. , ale nic poza tym. Pewnie jakbym obcowała z innymi zwierzętami od dziecka też by mi to nie przeszkadzało. Kaczkę lubię- uwielbiam czerninę, ale króliczek taki słodki... :-)

A ja od rana miałam już kilka skurczy i mam wrażenie, że sa one silniejsze niż te co miałam kilka dni temu :ico_szoking: Kurcze jak tylko taki skurcz nadchodzi to boję się jak cholera! I mówię do synka, że chociaż do tego 36 tygodnia to musi wytrzymać!
Ale dzisiaj to nospa nawet nie pomaga :ico_sorki:
Więc leże!

Murchinson
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3534
Rejestracja: 23 wrz 2010, 15:08

23 mar 2011, 15:56

Koroneczka leż jak najwięcej, a Maksio niech słucha mamusi :ico_nienie:

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

23 mar 2011, 16:09

dzięki :-) mój brzuszek to chyba od zawsze tak nisko w tej ciąży jest :ico_noniewiem:
Mój D będzie za 15 min w domu
szybko będzie w domku :ico_brawa_01: przynajmniej się nacieszycie sobą :-D
uwielbiam czerninę
ja też :-D co najlepsze mój mąż nigdy nie jadł,a trzymali przecież kaczki :ico_noniewiem: ale u nich wszyscy jakiegoś obrzydzenia nabrali bo to z krwi,a kaszanka przecież tak samo z krwi robiona :-D
Ale dzisiaj to nospa nawet nie pomaga :ico_sorki:
Więc leże!
no jasne,że leż i to jak najwięcej :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

23 mar 2011, 16:17

Mój D będzie za 15 min w domu :064: :064: :064: Jejku już nie pamiętam jak to jest mieć w domu tak wcześnie mężulka, ciesze się jak mała dziewczynka :-D
Super! Wreszcie będzie miał więcej czasu dla Ciebie :-)

Mój K zadeklarował się na 17- zobaczymy czy mu wypali :-)

Leże, leże i już do głowy dostaję widząc to słoneczko za oknem! Dobre chociaż to, że ten czas tak szybko leci :-)

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

23 mar 2011, 16:20

Mój K zadeklarował się na 17- zobaczymy czy mu wypali :-)
a może nie wypalić? :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

23 mar 2011, 16:27

a może nie wypalić? :ico_oczko:
A z nim to różnie bywa. Ten zadzwoni, do tamtego musi pojechać, zawsze coś do zrobienia ma! Także różnie u niego z tą punktualnością :-)

Awatar użytkownika
aniawlkp86
Wodzu
Wodzu
Posty: 24940
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:59

23 mar 2011, 16:35

A z nim to różnie bywa. Ten zadzwoni, do tamtego musi pojechać, zawsze coś do zrobienia ma! Także różnie u niego z tą punktualnością :-)
w sumie mój też tak ma :-D wczoraj miał być najpóźniej o 16 a był przed 18...

Awatar użytkownika
markotka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5514
Rejestracja: 17 mar 2009, 15:45

23 mar 2011, 17:53

Ania ja dużo przebywałam u babci na wsi jako dziecko i widziałam jak babcia zabija kurę, to z kuzynką zawsze miałyśmy radochę, że głowy nie ma a jeszcze biega :ico_oczko: kilka razy nawet kurę skubałam, ale teraz bym tego nie zrobiła :-D

Koroneczka leż grzecznie :ico_oczko: jakby coś, to możesz zawsze do gina zadzwonić? Maksiu niech jeszcze troszkę poczeka :ico_oczko: Mój mąż jak mówi, że będzie o danej godzinie, to dodaję do niej minumum 1h :ico_oczko: dzisiaj w miarę wcześnie wrócił, ale zaraz wyrusza dalej w drogę, bo musi sobie buty kupić i cos tam pracownikom na budowę, a przy okazji na pewno jeszcze gdzieś podjedzie, więc do wieczora mu zejdzie :ico_oczko:

Murchinson fajnie mieć męża w domku :-D

Motylek to Cię kobita załatwiła z tym pasztetem :ico_puknij: zdąrzyliście do przedszkola?

[ Dodano: 2011-03-23, 16:55 ]
Aniu duży już masz brzusio :ico_brawa_01: i faktycznie nisko jest :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Koroneczka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2246
Rejestracja: 19 paź 2010, 11:10

23 mar 2011, 18:02

markotka, leże leże, a jakby co zawsze do mojego lekarza mogę dzwonić :-) Fajny z niego facet, nawet mój K mówi, że będzie mu go brakowało po porodzie :-) :-) ehh

17.26 a męża nadal nie ma :ico_haha_02: Już dzwonił, będzie niebawem.
Ale nie dzwonił tylko żeby powiedzieć, że się spóźni....dzwonili z banku, we wtorek idziemy podpisać umowę o kredyt, a na początku kwietnia powinna już być pierwsza transza :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Teraz to już męża w ogóle nie będzie, bo wykończenie domku ruszy pełną parą :-) :-)
A ja nie wiem jeszcze jaki chce kominek, jakie podłogi, jakie płytki, jakie wszystko :ico_sorki: I kiedy ja to wszystko pooglądam :ico_olaboga:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Sherriwette, TonieAnend i 1 gość