ja też nie uczęszczałam..i tak sobie myslę, że i tak pewnie sporo rzeczy by mi z głowy wyszło zwłaszcza w trakcie porodu kiedy ból paralizuje fizycznie i umysłowo. Mi bardzo pomogła położna...zwłaszcza jesli chodzi o oddychanie w kolejnych etapach porodu. myslę, że to co wyniesiemy ze szkoły rodzenia na pewno się przyda...ale i tak wszystkow weryfikuje zycie i bywa, ze to co w terorii nie sprawdza się w praktyce, jak w kazdej dziedzinie oczywiścieja przy obu ciazach nie chodzilam do szkoly rodzenia. wszystko mi panie mowily i pokazywaly co mam robic i jak oddychac itd.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość