mnie napoczątku odpcyhało od słodkiego i kwaśnego.
lubiałam na ostrooo ^^
a teraz to dzien zaczynam od czekolady a kończe na pudełku lodów. :)
kwaśne nadal nie jest przezemnie znoszone :P
ale mała ma frajdę bo włody płodowe słodziutki, chętnie je pije :) (widziałam na USG) :)
a ja przytyłam od początku ciązy zaledwie 6 kg z czego mała waży już 1 kg ;)