a nie złożyli tobie propozycji carki ze względu na wagę dziecka
wczoraj bylismy 4 godz w szpitalu na badaniach...
i po badaniach i rozmowach z lekarzami stanelo na tym, ze skoro mam juz rozwarcie na 2 palce (4cm), szyjka prawie zgladzona to mam czekac w domu na ciag dalszy, bo powinnam dac rade urodzic... jesli jednak cos pojdzie nie tak to oni zrobia w pore cesarke

ja cesarki nie chcialam na poczatku, bo po niej trzeba dlugo w szpitalu lezec...
wczoraj podjelismy decyzje, ze jednak cesarka, ale potem dogadalismy sie z lekarzami i bedzie tak jak napisalam powyzej... mialam wczoraj masaz szyjki i czekam
jutro mam nastepna wizyte w szpitalu i zobaczymy co i jak...
w najgorszym wypadku jak nic sie nie bedzie ruszalo (z malymi mialam 2,5palca i zatrzymanie akcji porodowej) to w przyszly wtorek zrobia cc.. a to dlatego, ze pierwsza mialam cesarke, a po niej nie zalecaja podawac przyspieszaczy porodu...