nikt mnie nie podejrzewal, a tym bardziej ja sama no, ale coz, nie pozostalo mi nic innego jak tylko czekac... moze jutro w szpitalu sie czegos nowego dowiem..Sejanakogo jak kogo ale Ciebie nie podejtzewalam ze przenosisz...
ja jeszcze nie karmie, ale tutaj cos takiego jak dieta to chyba raczej nie istnieje, z tego co slyszalam to wychodzi sie z zalozenia, ze skoro przez cala ciaze jadlam to czy tamto i mala sie tym odzywiala to dlaczego mialoby jej to po porodzie zaszkodzic...dziewczyny te co karmią,jak z dietą bardzo uważacie?
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość