Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

09 kwie 2011, 23:44

hej dziewczyny.

u nas w sumie po staremu. Mały już przekręca się z brzuszka na plecki.
pogoda okropna. wieje mało głowy nie urwie.

dziś byłam na małej domówce u koleżanki z patologi :) fajnie jest że mam znajomą którą poznałam w czasie ciąży. ma synka starszego od mojego Mikołajka o miesiąc. póki co ta różnica jest kolosalna ale wiem że to z czasem się zatrze.

jutro może natchnie mnie wena :)

dobranoc :)

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

10 kwie 2011, 10:31

Cześć
Jestem jakaś zmęczona ostatnio. Zaczęłam łykać suplementy, witaminy. Włosy wypadają mi na potęgę.

Oliwia jest coraz silniejsza. Co chwile probuje się podciągać. Czy leży na pleckach, czy biore Ją na kolanka, czy jest w bujaku. Wszędzie to robi! Czasami sie spina i wkurza. Pewnie jest zła że nie może jeszcze samodzielnie usiaść.

Nie ustawiam Jej poduszek wokół itd., ponoc to niezdrowe. Jak bedzie gotowa to po prostu usiądzie i już.

Dzisiaj jest troche wietrznie ale chyba mniej niż wczoraj. Chce wyjść z Nią na spacer. bo wcześniej to na balkonie Ją wystaiałam, jak wiało to zabierałam do domu i już. Tylko problem w tym ze nie mam na nic sil.

Milej niedzieli!

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

11 kwie 2011, 14:28

Witam po weekendzie,

Pogoda kiepska.
Mały ciągle śpi z malymi około godzinnymi pobudkami na jedzenie (7-8) i (12:30-14)

stawiam dziś za pełen roczek jak się dowiedziałam że jestem w ciąży.
Dokładnie rok temu zrobiłam test i wyszło że jest ciąża.
:ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:
Ach co to była za radość.

Dziewczyny nie denerwujcie się jak ktoś wam gada takie rzeczy na temat ubierania, pielęgnacji dzidzi czy inne związane z dzieckiem. To normalne że ludzie gadają. Zdystansujcie się do tego bo nie warto sobie szarpać nerwów. Musicie tylko pamiętać o tym ze jesteście najlepszymi mamami i to wy wiecie co jest najlepsze dla waszego dziecka. A inni niech sobie gadają.

Wiecie co pracowałam kiedyś z takim chłopakiem który był bardzo asertywny. Pamiętam jak pracował nad pewnym projektem i spłynęło do niego wiele uwag na ten temat. On wysłał do kilku osób prośbę o opinię co na ten temat sądzą a ludzie zaczęli mu zmieniać sporo w tym projekcie. A że to powinien zrobić tak a na to zwrócić uwagę bardziej, coś innego wykreślić i tak dalej.
Pamiętam jak po otrzymaniu odpowiedzi od wszystkich wysłał maila z podziękowaniem ze zainteresowanie z naszej strony tym projektem. Że on przeczytał wszystkie uwagi, opinie etc. i że przesyła już gotowy projekt jaki wejdzie w życie i bierze za niego pełną odpowiedzialność.
Projekt nie był prawie wcale zmieniony, ludzie musieli się dostosować i zaakceptować wszystkie warunki jakie w nim były. I muszę wam powiedzieć że wypalił w 100% i nagle wszyscy byli zadowoleni.
Pracowałam w jednym dziale z tym chłopakiem i wiedziałam co mu ludzie odpisywali i uwierzcie mi że były tam takie rzeczy że gdyby chciał wprowadzić to o czym Ci ludzie pisali to i tak by się ludziom nie dogodziło. Każdy w firmie miał możliwość wprowadzenia jakiegoś swojego pomysłu. Natomiast mało komu chciało się nad tym pracować, ale jak ktoś prosił ich o opinie to wtedy nagle wzrastało zainteresowanie ludzi i zamiast wyrażać opinię to zaczynali zmieniać wszystko i krytykować.

Także pamiętajcie ze to wy jesteście odpowiedzialne za swoje dziecko i róbcie tak jak uważacie za najlepsze. jestem pewna że krzywda waszemu dziecku się nie stanie.

Ale sie rozpisałam jak zwykle.
A tutaj jakoś cichutko.
Szkoda ze tak mało piszecie. no ale to chyba przez pogodę się nic nie chce.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

11 kwie 2011, 16:28

siemaa!

dziś na spontanie poszłam do fryzjera :)
oto efekt:
Obrazek

zaczynam nowy rozdział w swoim życiu. (któryś już raz z kolei hehe) a co za tym idzie zmieniam fryzurę.
jestem zadowolona.

mój maluszek dziś dużo spi. pogoda taka. ja też najchętniej bym położyła się i spała. ale szkoda mi czasu marnować. tyle mogę zrobić jak Mikołaj śpi.
Misiek przekręca mi się już z brzuszka na plecki! jestem w szoku. i strasznie się dzwiga. Łapie mnie za palce i się podciąga ( z lekką moją pomocą) :) a jak nie chcę mu pomagać to krzyczy na mnie. złośnik kochany.

pogoda brzydka nawet na spacer dziś nie poszłam z małym.

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

12 kwie 2011, 11:12

Witajcie.

u mnie weny brak...
zagladam i czytam co piszecie...
u nas wszystko ok.
moze pozniej cos naklikam...

Miluśka, Śliczna fryzurka! w ogole Śliczna jestes!
ja tez w sobote bylam u fryzjera...

Pozdrawiam.

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

12 kwie 2011, 19:25

witam,
wpadłam się przywitać.
Równiez bylam dziś u fryzjera podciąć włoski (dosyć mocno), A w sobotę ide na pasemka bo z małym to mogloby być ciężko. Dziś wytrzymał dosyć dlugo bo oczywiscie pogaduchy były z paniami w salonie ale jak by zniósł pasemka to nie wiem dlatego zapisalam się na sobote.

No nic zmykam przygotowywac małego do snu bo mój misiek go kapie a ja musze jeszcze wszystko przygotować (ubranka, pieluchy tetrowe jakby sie ulalo - a na pewno sie uleje, sliniak i oczywiście moje mleczko w butelce bo wieczorem najczęściej dajemy mu ściagniete mleko z butli)

do jutra papapa

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

13 kwie 2011, 15:08

Witajcie.
U nas wszystko ok.
Julka wlasnie spi.
Jest u mnie siostra wiec czas leci jak szalony.
Dzis jedziemy do mojego chrzesniaka na urodzinki.
Jutro z Julka do patologii noworodka na wizyte.
Poza tym trzeba wziac sie za sprzatanie na swieta
bo czasu coraz mniej a jak pomysle to mi sie nie chce...
na szczescie jest Ewa wiec zajmie sie Julka a ja bede mogla spokojnie sobie porobic.
magda7, wiesz ja niby wiem ze inni moga sobie gadac itd i w innych dziedzinach zycia nie robi to na mnie jakiegos szczegolnego wrazenia.
oge sluchac innych opinii a zdanie mam swoje
ale jesli chodzi o macierzynstwo to jakos tak do mnie trafia...
no ale coz..
staram sie nad tym panowac;)
Nie ustawiam Jej poduszek wokół itd., ponoc to niezdrowe. Jak bedzie gotowa to po prostu usiądzie i już.
pewnie ze tak.
Julka tez strasznie sie podnosi i jak zlapie mnie za rece albo za zabawki to normalnie siadzie a jak sie denerwuje jak lapie za miski na karuzeli a one sa zaczepiane za rzepy i jak ona tak moco je lapie to one sie urywaja i ona sie strasznie denerwuje wtedy;)
a jak to zabawnie wyglada;)
zaczynam nowy rozdział w swoim życiu. (któryś już raz z kolei hehe) a co za tym idzie zmieniam fryzurę.
jestem zadowolona.
;)

a w ogole to moja Niunia za kilka dni bedzie miala 5 miesiecy!
noralnie szok!
kiedy to zlecialo...

Pozdrawiam
Buziaki;)

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

13 kwie 2011, 20:24

Witam,
Mały spi
ja buszuję trochę po necie.
Dziś jesteśmy sami bo mój M wyjechał i wraca dopiero jutro.

jeśli chodzi o świąteczne porządki to nie muszę robić bo w domu mam zawsze super czyściutko (mam na tym punkcie obsesję, myślalam że jak urodze dziecko to mi przejdzie, ale jednak nie przeszlo i u mnie zawsze wyglada jakby miały byc święta jak to moje kolezanki mówią). no chyba że mycie okien ale tego nie cierpie i nie robię. W przyszłym tygodniu przyjdzie Pani i umyje (mam wielką niechęć i wstręt jeśli chodzi o mycie okien i tego nie robię, kiedyś wam o tym opowiem) :-)

Pozdrawiam i życzę milego wieczoru i kolorowych snow

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

14 kwie 2011, 20:11

hejka :)

ja właśnie dziś troszkę ogarniałam w domku przed świętami. ale jeszcze długa droga przede mną.
12 maja mam sprawe o alimenty. eh.

Mały fika sobie na brzuszku :) moja mała gadułka :)
hehe nóżki podkula i tyłkiem w górze macha :) nawet na chwilę go z oczu nie mogę spuścić. :) mój maly mamy synek.

dziś była w miarę ładna pogoda to troszkę pochodziliśmy po mieście.

w przyszłym tygodniu muszę zalatwić sprawę o wychowawczy płatny.

mały się już niecierpliwi. całuski dziewczyny :)

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

15 kwie 2011, 16:02

witam,
ale tutaj cisza.
czyżby wszystkie aktywnie przygotowują się do świąt?

U nas ok.
Mały rośnie jak na drożdzach i ciągle się śmieje. nie ma chwili aby sie nie śmial.
No i nerwusek z niego i to straszny. jeść jak chce to od razu inaczej krzyczy i to bardzo glośno. Śmiać mi sie chce z tego za każdym razem jak tak robi.

Nie wiem jak wy ale ja od kilku dni jestem bardzo senna w ciągu dnia, natomiast wieczorem nie moge zasnąć kłdę się spać około 23-24 i nawet wtedy mam problemy aby zasnąć od razu. Nie wiem czy to nie przesilenie wiosenno-dziecięce :-)

Pozdrawiam

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość