nie chyba tylko na pewno! jesli nie ma zagrozen to nic nie jest tak naprawde zakazane! sa kobiety, ktorym nawet wolno biegac codziennie jesli robily to wczesniej i sa zdrowe. Ciaza to nie choroba. Ja osobiscie robilam wszystko w domu sama i rzadko sie zdarzalo zebym lezala. Dopiero teraz mi nie wolno, ale to juz 8 miesiac.Chyba normalnie można funkcjonować, znam wiele kobiet, które w zasadzie do ostaniej chwili jeszcze pracowały
oprocz tego, ze pewne jest to, ze nie wolno produktow surowych (nie mowie o owocach i warzywach)i plesniowych to cala ta reszta jest kwestia globalizacji. mamy dostep teraz do wielu dziwnych pokarmow, bardzo roznie przetworzonych i dlatego ta lista sie z roku na rok wydluza.Co do pokarmów... Ja ufam, że natura sama najlepiej podpowiada. Te rzeczy co można jeść, a co nie można, zmieniają się co roku, przez wyniki kolejnych badań.
ciąża nie choroba:) ja pracowałam do 3 tyg przed urodzeniem i odeszłam tylko dlatego, że nie miałam sił się toczyć z centrum do autobusu, droga zajmująca 10 min ja pokonywałam 30 z przerwą na odsapnięcie, a tak chyba bym na miejscu pracy urodziła:):)I pracowałam od8 do 12h na fabryce, do 7 miesiaca nie mówiłam o ciąży (względy prywatne) i nosiłam kartony, dźwigałam wiadra itp itd, i myślałam, że raz dwa i urodzę, że co tam rozwarcie pewno się go nabawiłam w pracy ehe, po 20 h bóli nie miałam rozwarcia:(Ale przecież w życiu codziennym tak nie jest. Chyba normalnie można funkcjonować, znam wiele kobiet, które w zasadzie do ostaniej chwili jeszcze pracowały
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość