Awatar użytkownika
Malinkax33
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 695
Rejestracja: 11 mar 2011, 09:45

05 maja 2011, 20:40

beti, podziwiam za prowadzenie pamiętnikia diabetyka, ja próbowałam jak chciałam schudnąć prze ciążą , masakrycznie mi to szło szczerze...

macie jakies dobre sprawdzone sposoby na zgagę ?
chyba małej kłaczki rosną,, pozatym cały dzien kopie mnie w żołądek ...
miłe i nie miłe...

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

05 maja 2011, 20:51

Malinkax33, mi na zgage bardzo pomagalo jablko.

A co do cukrzycy to dziewczyny pilnujcie tego,moj lekarz zlekcewazyl problem.Urodzilam syna 4590 ale bite 9 m-cy wymiotowalam i krzywej nie dalo rady zrobic,bo za kazdym razem zwymiotowalam zanim doszlam na badanie.W drugiej ciazy robilam obciazenie 50 i z palca glukometrem polozna sprawdzila,wynik wyszedl ok i po sprawie......w dniu terminu urodzilam corke SN 5390 :ico_szoking: Nik sie nie spodziewal,ze bedzie taka ogromna,okazalo sie,ze mialam cukrzyce. Dzis wiem,ze w zwiazku z duza waga syna,powinnam miec robiona krzywa z zyly i to obciazeniem 50 i potem 75 :ico_zly: Zuzia po porodzie wiele w zwiazku z tym wycierpiala i cierpi do dzis,bo lekarze wypychali mi ja sila na swiat i uszkodzili jej raczke...wiec uczulam,pilnujcie cukru :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

05 maja 2011, 21:00

iw_rybka, :ico_szoking: ale przeżyłaś :ico_noniewiem:

Ale czy to jest reguła,że dziecko się rodzi duże jak mama ma cukrzycę?
Bo ja niby miałam cukrzycę, a Zuzia urodziła się z wagą 3400 w 39 tyg.
Więc waga całkiem w normie.

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

05 maja 2011, 21:16

Z tego, co wiem to nie jest regułą, że dzieciątko jest duże, ale często się to zdarza. To jest chyba z powikłań, w sumie najmniej szkodzące dziecku, nie?
Malinka mnie tez nie jest łatwo, wierz mi :ico_sorki: Ale co zrobic? Zasiali we mnie jakiś niepokój, że mam predyspozycje i jak tu teraz to ignorować? Ale mam dni takie, że kłucie bardzo boli - nie wiem od czego to zalezy. W pierwszym tyg. kłułam sie na czczo, po sniadaniu, przed obiadkiem, po i przed i po kolacji. Teraz juz tak nie szaleje, ale zamiast masła długo była margaryna, słodzik do kawy 2xw tyg. Czasami az mnie skręca jak widze słodycze. Mąz obiecał mi przywieźć do szpitala zaraz jak urodze 6-cio pak Snickersów.
Zeżrę je wszystkie bez wyjatku i popije Pepsi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :ico_brawa_01:

A w ogóle to ja mam bardzo duzy brzuszek, mam wrażenie ze z Dominikiem taki był w 8 miesiącu. Dzidzia była mierzona i ma podobno idealny wzrost do tygodni.

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

05 maja 2011, 21:23

Ale czy to jest reguła,że dziecko się rodzi duże jak mama ma cukrzycę?
- jesli cukrzyca jest nie leczona,mama nie trzyma diety,bo nic nie wie - to tak.Moja Zuzia dostawala ode mnie takie dawki cukru,ze jej trzustka,zeby to spalic produkowala duze dawki insuliny,jak przyszla na swiat i dostala ode mnie kilka kropel mleczka,jej trzusta zakodowana z ciazy,na wysoka produkcje insuliny,bardzo szybko spalala cukier w mleczku zawarty i mala byla podlaczona do specjalnej pompy,ktora dozowala jej okreslona ilosc cukru na godzine,bo grozila jej spiaczka :ico_placzek: Co 3 godziny przychodzili i kluli jej pietki i mierzyli cukier :ico_olaboga:

[ Dodano: 2011-05-05, 21:24 ]
beti, badz dzielna,ja wlasnie staram sie o 3 dzieciatko i juz wiem,ze od poczatku bede ta ciaze prowadzic jako cukrzycowa :ico_sorki:

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

05 maja 2011, 21:28

iw_rybka, O matko, naprawde współczuje Ci, że musiałas coś takiego przezywać. Ja własnie ze wzgledu na maleństwo mysle sobie : a niech tam ukłuje sie. Jak jest po jedzeniu do 120 to jestem happy, po obfitym bardzo obiedzie do 140 też. Powyżej juz tego czegoś więcej nie jem :ico_szoking:
Czasami mysle sobie, że moż eniepotrzebnie tak przesadzam, bo z ttym cukrem u mnie głupio wyszło. Miałam po godzinie glukozy 121. Czyli gites. Ale pielegniarka zmierzyła po 2h też :ico_noniewiem: no i tu zonk, bo skad nagle 155??? Po 2 h glukoza ma spadac a nie rosnąc.
Aaaa no i siuski zabrali a tam tez cukier! Wtedy mnie to już zaniepokoiło.
Moja ginekolog mówi ze jest ok, lekarz rodzinny ze nie - kupiłam glukometr i jade z koksem sama.
Ostatnio zmieniony 05 maja 2011, 21:32 przez beti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

05 maja 2011, 21:31

Obrazek

Obrazek

[ Dodano: 2011-05-05, 21:32 ]
to moj noworodek :ico_oczko: i ta pompa :ico_noniewiem:

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

05 maja 2011, 21:33

biedactwo malutkie!! A długo ta pompe musiała miec?

Dziewczyny, a badali Wam tez mocz?
Aaa, Malinka ja na zgage Rennie cały czas ssie. Ale podobno mleko bardzo pomaga.
Ostatnio zmieniony 05 maja 2011, 21:36 przez beti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

05 maja 2011, 21:35

a zeby nie bylo tak smutno,to zobacz jaka sliczna dziewczynka z niej wyrosla :ico_brawa_01:

Obrazek

[ Dodano: 2011-05-05, 21:37 ]
A długo ta pompe musiała miec?
- 5 dni sie normowalo wszystko :ico_sorki:

beti
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 531
Rejestracja: 05 sty 2011, 14:45

05 maja 2011, 21:38

Fajna Laska! Gdzie mozna kupic taki kapelusz? :ico_brawa_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość