Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

09 maja 2011, 19:57

'pierdzi' ustami
Mój Mikołaj też tak robi. a zaśliniony przy tym cały. przy tym marszczy czoło, skupia się i robi dzióbek :) jest przy tym bardzo poważny :) pociesznie wygląda. :D
Miluska u Was dieta juz calkiem rozszerzona;)
a tak jakoś wyszło :)

my dziś spacerowaliśmy bez czapeczki :)
to Mikolajek spi ze smoczkiem?
tak zasypia z dydusiem a później przez sen go wypluwa albo ja mu wyjmuję. :)
cudne jest macierzynstwo...
tak! cudowne! ja z każdym dniem jestem w coraz większym zachwycie i z coraz większą pasją patrzę na mojego syna. na to jaki jest mądry i jak szybko się uczy. mój mały cud.
a zdarza sie Jej spac po doslownie 10 minut w ciagu dnia

w sumie to nie dobrze bo jak dziecko śpi to wszystko sobie układa w główce. szybciej się rozwija i rośnie. ''podobno''

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

09 maja 2011, 21:00

w sumie to nie dobrze bo jak dziecko śpi to wszystko sobie układa w główce. szybciej się rozwija i rośnie. ''podobno''
fakt, w dzien robi Oliwia sobie ok 3-4 drzemek. ale za to w nocy spi 11-12 godzin :)

Miluska, fajnie ze nasze dzieci maja taka sama mate :) cos je znowu laczy :)

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

09 maja 2011, 22:20

ale za to w nocy spi 11-12 godzin :)
no i pięknie :)

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

09 maja 2011, 22:52

my dziś spacerowaliśmy bez czapeczki :)
pierwszy raz?
my juz od dawna nie zakladamy czapki w ogole... hihi

kruszynka nie musisz pobudzac laktacji wprowadzajac stale jedzenie. ona sama sie unormuje i dostosuje do czestotliwosci karmien

ja karmialam Leona 10mies
a wprowadzilam pokarmy dodatkowe od 5 mies
i nigdy nie uzywalam laktatora
a mlekoa bylo caly czas
wiadomo ze jest go juz coraz mniej
bo mniej maluszek go pije
ale nadal wystarcza

takze spokojnie...

spadlamz nieba sliczna foteczka. mala wyglada jakby sama calkiem siedziala

ja olafka jeszcze tak nie sadzam
mamy czas

ale on to w ogole taki malutki
jak patrze na wasze maluchy to mam ciagle wrazenie ze Olaf to jeszcze 2 miesieczniak

a to przeciez juz 4 mies
i lada chwila bedzie pol roczku szok!!!

Magda czyli sciagasz mleko tylko rano?
wtedy jest go tez najwiecej ponoc

ja nie pobudzam laktacji... skoro Olafowi wystarcza....
nie mam czasu wlasnie
rano to jeszcze moge bo jestem zazwyczaj w domu wtedy
ale nie wiem czy jesli sciagne wtedy butelke mleka to czy potem bede mialam czym go nakarmic z piersi hmm
nie mam nadmiaru. nie czuje tegi hmm

ty masz napewno wiecej mowliwosci i pomyslow na spedzanie czasu z dzieckiem bo mieszkasz w warszawie
to duza wygoda
tez bym koerzystala z tego

ale niestety w moim miescie nic sie dla mam i maluszkow takich nie dzieje

ale nie narzekam
spedzamy milo czas

i jak czytam o Piotrusiu to jakbym o swoim Olafku slyszala

pogodny wesoly.. smiejacy do wszystkich
bezproblemowy

oby tak dalej nie?


ja dzis pospalam prawie do poludnia ups hehe

adam jechal pozniej do pracy to odwiozl leona do Pkola
a my z olafkiem sobie poleniuchowalismy
wzielam go do siebie
jadl spal itd
i ja z nim wiec mialam krotszy dzien

ale zakonczony mocnym wyciskiem na fitnessie

a akcja byla przed wyjsciem moim. bo Olaf byl z moja siosstra pod blokiem. przebudzil i zaczal mocno marudzic. byc moze z glodu. choc nie powinien
ale ze ja spieszylam sie juz bardzo na cwiczenia
wiec zrobilam mu butle z mleka modyfik i polecialam
a Olaf zjadl szybko i smacznie mleczko

za to po kapieli mialam duzo mleka w obu piersiach i tez mysle ze porzadnie sie najadl ufff

jutro moj maz ma urodziny
wiec od rana musze jechac na zakupy i przyszykowac cos do jedzenia na wieczor
wlasnie zrobilam pyszne wodeczke cytrynowa

moja mama ma upiec torta :)

takze kolejny mily szybki wesoly dzien
i ta pogoda ahh cudna :)

pozdrawiam i lece spac.. pa

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

09 maja 2011, 23:59

ja pozwalam Oliwce tak siedziec, przy mojej duzej pomocy, bo sprawia Jej to niebywala radosc. irytuje sie jak jest w lezaku albo jak lezy , woli z perspektywy na siedzaco ogladac swiat :)

[ Dodano: 10-05-2011, 00:00 ]
ostatnio w sklepie jakis facet zaczepil Oliwke ( w ogole strasznie wyrywa juz ;) haha ), i mowi 'ale duza dziewczyna jestes! pol roku juz ma?" :)

Awatar użytkownika
Miluśka
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1883
Rejestracja: 25 sie 2010, 20:46

10 maja 2011, 09:03

ale niestety w moim miescie nic sie dla mam i maluszkow takich nie dzieje
niestety u mnie też nic się nie dzieje.

ja mieszkam w domku jednorodzinnym więc jak mi się nie chce iść na spacer wsadzam małego w wózek daje zabawki siadam z kawką i książką i rozkoszuję się ciepłem.

już nie moge się doczekać piaskownicy! sama będę miała radochę bo lubię się bawić w piasku :)
pogodny wesoly.. smiejacy do wszystkich
bezproblemowy

oby tak dalej nie?
super! oby oby :)
wzielam go do siebie
jadl spal itd
mi Mikołaj nie zaspecjalnie chce spać w moim łóżku.
owszem czasami przyśnie ale przeważnie marudzi i muszę go odkładać do łóżeczka.
a ja tak lubię z nim spać! no ale nie chce to nie.
karmię go przytulam czasami poleży pobawi się rączkami i chce do lóżeczka.


ja jezcze siedze i pije kawe a mam od groma sprzątania i prasowania a na 12 umówiłam się z koleżanką na spacer i kawkę. trzeba ruszyć tyłeczek :)


Miłego!

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

10 maja 2011, 09:16

Witam,
Wiecie do której wczoraj mój krolewicz spał .........................
14:50 :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
Jak wstał to dostał jeść i od razu poszliśmy na spacer.
Później zasnął na spacerku około 18, a do domu wróciliśmy około 19:30. Piotr szybko przygotował kąpiel małemu, przebrał a ja go nakarmiłam. Był tak zmęczony że prawie nic nie zjadł. Obudził się o 24 na jedzenie a później dopiero rano. Ale w nocy ściągnął mi z obu piersi. Mały ssak

Wczoraj była tak piękna pogoda ze wyszliśmy w krótkim rękawku. mama i synek. :-)
Bez czapki już dawno go wożę (chyba od marca, ale dokładnie nie pamiętam, pisałam wam o tym na forum jak zaczęłam go wozić bez czapki)

jeśli chodzi o laktację to słyszałam ze dziecko samo sobie wyreguluje. I jak się wprowadza stałe pokarmy to tez sobie to reguluje. Zresztą jak byliśmy ostatnio w dziekanowie leśnym na kontroli (rozmawiałam o wit. D) to Pani doktor powiedziała że podawać tak długo jak głównym posiłkiem mlecznym będzie mleko mamy. Powiedziałam ze chciałabym karmić małego jak najdłuzej nawet do 2 lat i powiedziała ze super i że wit. D podawać wtedy tak długo jak się karmi piersia. Zresztą bardzo fajna jest ta Pani doktor ze szpitala co opiekuje się Piotrusiem. mam do niej wielkie zaufanie.

Madziorka zdarza mi się czasami tak że ściągnę mleko i mój smyk się obudzi za kilka -kilkanaście minut i dostawiam go do piersi. Mleka zapewne jest mniej bo widać to po jego reakcji ale wtedy przystawiam na zmianę (podczas jednego karmienia) do jednej i drugiej piersi i jest ok. Piotruś jest strasznym głodomorem więc jak jest głodny to pokazuje to od razu, ale tutaj tego nie ma.
Fakt że później za około 1h muszę znowu go przystawić.

Piotruś też się podnosi do siadania już dawno ale ja go nie sadzam sama. Usiądzie jak już będzie jego pora.
W ogóle nie przyspieszam niczego u niego. Oczywiście że woli oglądać świat z pozycji wertykalnej ale wtedy go biorę na ręce albo na kolana, a jak jest w wózku to mam opcję w tej spacerówce zmiany kata ułożenia i to mu robię, ale bardzo rzadko. Najczęściej po prostu opuszczam budkę i wtedy widzi bardzo dużo. Zasłaniam go tylko parasolką i taką osłonka przed słońcem. Nic więcej.

Piotrusia bez problemu mogę na chwilę zostawić samego z obcą osobą. Niedawno jak byłam u dentysty i musiałam iść piętro niżej zrobić zdjęcie rtg. To został z Panią doktor i asystentka stomatologiczną. Byłam u ginekologa poszłam się przygotować do badania to tez bez problemu został z Panią doktor. A wczoraj kupiłam mu rolety p. słoneczne do samochodu i nie wiedziałam czy będzie pasowało do mojego auta więc zostawiłam go w sklepie z Panią (co prawda chodzimy tam często bo u tej Pani kupuje dla niego sporo rzeczy) i poszłam na ulice szukać podobnego auta aby dopasować szerokość rolet. Nie było mnie jakiś czas i było ok. Wydaje mi się że po prostu do tego go przyzwyczaiłam. Od samego początku wychodziłam z nim wszędzie i był w różnych miejscach o mniejszym bądź większym nasileniu ludzi i jest to dla niego coś normalnego.

Jeśli chodzi o smoczka to Piotruś również zasypia ze smokiem. Czasami w nocy sam go sobie wkłada a czasami jak nie może znaleźć to odzywa się i ja lub Piotr mu go podajemy (najczęściej znajduje go sobie sam). Podobno tak jest z dziećmi które ssaja smoka że w nocy jak sie rozbudzaja to najczęściej chodzi o smoczka a nie o to że jest głodne albo coś je boli.

Madziorka przypomniało mi sie że czytałam w majowym numerze mamo to ja artykuł o karmieniu piersią i tam było napisane że od kwietnia obowiązują nowe standardy opieki okołoporodowej. Wszystkie kobiety które doświadczyło problemów laktacyjnych maja teraz zapewniona opiekę w szpitalu i w domu. Musiałabyś sobie poszukać w necie czegoś na ten temat. Może u Ciebie tez coś takiego będzie niedaleko.

Madziorka mój mąż też majowy, tylko że ostatniego maja. No i on skończy już 37 lat.
Oczywiście wszystkiego najlepszego dla męża.

och szkoda ze mieszkamy od siebie tak daleko. Myślę że dobrze byśmy sie dogadywały.
no nic ale mam nadzieje że kiedyś bedzie nam dane się spotkać.
Zresztą widziałam kiedyś w twoich zdjęciach spotkanie mam z forum. może cos napiszesz o tym. Jak to było jak sie spotkaliście. Zapewne tez byłyście z róźnych stron.


ale polecam wam stronę mama z pasją. Nie podaję jej tutaj dokładnie bo chyba nie wolno. Ale mam nadzieje że będziecie wiedziały jak ja wpisać. Może którąś coś zainteresuje.

Postaram się zaraz wrzucić jakieś zdjęcie z koncertu.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Ostatnio zmieniony 27 maja 2011, 16:08 przez magda7, łącznie zmieniany 1 raz.

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

10 maja 2011, 10:12

[img][img]http://images40.fotosik.pl/838/26011b8a4b1f3124med.jpg[/img][/img]

[ Dodano: 10-05-2011, 10:14 ]
[img][img]http://images35.fotosik.pl/659/8de372ac69c6aac1med.jpg[/img][/img]

[ Dodano: 10-05-2011, 10:15 ]
[img][img]http://images41.fotosik.pl/849/ccbfbeb0440c7d15med.jpg[/img][/img]

[ Dodano: 10-05-2011, 10:17 ]
[img][img]http://images49.fotosik.pl/855/a1c0802f21427ccbmed.jpg[/img][/img]

[ Dodano: 10-05-2011, 10:18 ]
[img][img]http://images50.fotosik.pl/856/85d78fd560909077med.jpg[/img][/img]

[ Dodano: 10-05-2011, 10:38 ]
Witajcie;)
Wstawilam kilka zdjec Julki;)
na zdjeciu z moja siostra-njaaktuakniejsze;)

My rowniez prawie cale dnie poza domem;)
karmienie czesto plenerowe;)
przewijanie rowniez;)
Powiem Wam ze bylam strasznie zaskocozona bo bylismy nad morzem w Kolobrzegu w weekend majowy i nigdzie nie moglam znalezc miejsca zeby nakarmic i przewinac dziecko.
W restaturacji w krotej bylismy na obiedzie jak zapytalam to Pani wielkie oczy zrobila o co mi chodzi i w innych rowniez nie bylo przewijaka...
ale to dla nas nie problem;)

magda7, mam nadzieje ze uda nam sie spotkac;)
nr tel masz wiec jestesmy w kontakcie;)
co do zostawiana z obcymi i w ogole innymi osobami to ja z Julka tez w rozne miejsca od malego chodzilam i ona oczywiscie usmiecha sie i zagaduje ludzi w sklepie czy np na spacerze aczkolwiek na rekach moze byc tylko chwile zaraz po tym zaczyna sie awantura...

musze poszukac czy u nas w miescie sa jakies koncerty dla dzieci...
Julka bardzo lubi muzyke wiec byloby fajnie;)

my na spacer narazie w foteliku chodzimy... spacerowka jakby za duza jeszcze dla mojej niuni...
dzis sprobuje bo w foteliku to jakby troche jej niewygodnie moze byc jak dluzej jestesmy...
ale bardzo lubi bo sporo widzi;)
i to sie jej podoba;)
mi Mikołaj nie zaspecjalnie chce spać w moim łóżku.
owszem czasami przyśnie ale przeważnie marudzi i muszę go odkładać do łóżeczka.
to u nas odwrotnie;0 Julka uwielbia z nami;0
wtula sie i protestuje jak wraca do siebie;)

madziorka hihi, wsszystkiego naj dla meza;)
ja tez majowa jestem;) juz niedlugo hihi;)

a co do spania to u nas roznie 2 drzemki w ciagu dnia czasem 3.
krotkie;)

a co do karmienia to ja rowniez chcialabym jak najdluzej...
a na poczatku nie wierzylam ze sie uda karmic piersia;)

Pozdrawiamy!
Milego dnia Kochane!!!

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

10 maja 2011, 19:16

Piotruś też się podnosi do siadania już dawno ale ja go nie sadzam sama. Usiądzie jak już będzie jego pora.
W ogóle nie przyspieszam niczego u niego. Oczywiście że woli oglądać świat z pozycji wertykalnej ale wtedy go biorę na ręce albo na kolana, a jak jest w wózku to mam opcję w tej spacerówce zmiany kata ułożenia i to mu robię, ale bardzo rzadko. Najczęściej po prostu opuszczam budkę i wtedy widzi bardzo dużo. Zasłaniam go tylko parasolką i taką osłonka przed słońcem. Nic więcej.
ja tez przetrzymuje Oliwie albo na kolanka sadzam.
więc zostawiłam go w sklepie z Panią
ja bym sie chyba nie odwazyla zostawic moje dziecko z obca osoba....

ale fajnie ze nie jest marudny w takich sytuacjach
Podobno tak jest z dziećmi które ssaja smoka że w nocy jak sie rozbudzaja to najczęściej chodzi o smoczka a nie o to że jest głodne albo coś je boli.
powiem wam ze brakuje mi widoku Oliwki ze smokiem, smok to wydawaloby sie nieodlaczny atrybut Malenstwa - a Moja , w ogole z niego nie korzysta. co nie zajrze do wozka kogos (mam takie zboczenie) na spacerze to widze dziecko ze smokiem, a Oliwka bez.

kruszynka05, alez Julcia jest przeuroczym pulpecikiem, Boze bym Ja zjadla najchetniej jak patrze na zdjecia!
Powiem Wam ze bylam strasznie zaskocozona bo bylismy nad morzem w Kolobrzegu w weekend majowy i nigdzie nie moglam znalezc miejsca zeby nakarmic i przewinac dziecko.
W restaturacji w krotej bylismy na obiedzie jak zapytalam to Pani wielkie oczy zrobila o co mi chodzi i w innych rowniez nie bylo przewijaka...
ale to dla nas nie problem;)
bo Polska nie jest przystosowana zbytnio dla mam z maluchami. glosno swego czasu bylo o tym

kruszynka05
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 528
Rejestracja: 08 kwie 2010, 12:15

11 maja 2011, 09:28

hej;)
powiem wam ze brakuje mi widoku Oliwki ze smokiem, smok to wydawaloby sie nieodlaczny atrybut Malenstwa - a Moja , w ogole z niego nie korzysta. co nie zajrze do wozka kogos (mam takie zboczenie) na spacerze to widze dziecko ze smokiem, a Oliwka bez.
noo Julka tez nie uzywa smoka...
zamiast niego ssie kciuk i to tez jest przeuroczy widok...
wolalabym co prawda aby ssala amoczek ale coz zrobic...
znow kupilismy jej nowy ale uzywa go tylko do zabawy;)
paluszek jes niezastapiony;)
kruszynka05, alez Julcia jest przeuroczym pulpecikiem, Boze bym Ja zjadla najchetniej jak patrze na zdjecia!
dziekuje;)
bo Polska nie jest przystosowana zbytnio dla mam z maluchami. glosno swego czasu bylo o tym
glosno bylo ale chyba niewiele sie zmienilo...
niestety...

u nas ogolnie dobrze;0
dzis troche pozniej wyjdziemy z domu bo bedzieny miec goscia;)
plany nam sie troche pozmienialy...

sluchajcie co stosujecie na komary i inne owady? bo coraz wiecej ich lata i juz dwa razy cos ugryzlo Julke...
musze sie dzis wybrac do apteki...

1 czerwca konczy mi sie urlop i tak sie zastanawiam ile czasu wczesniej powinnam sie skontaktowac z pracodawca?
napewno mnie zwolni ale zeby mogl to zrobic to musze zdolnosc do pracy najpierw odzyskac...
i tak sie zastanawaiam czy powinnam to zrobic jeszcze bedac na urlopie czy przysluguje mi na to normalnie dzien wolny od pracy? orientujecie sie moze?
Kolezanka mowi ze powinnam isc predzej zeby zapytac jakie maja wzgledem mnie plany i atk sie zastanawiam...
dzwonic czy isc...
czy zaczekac...
niew eim...
poradzcie cos...

Pozdrawiamy!!!

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości