martasz śliczne łóżeczko! Naprawdę słodkie! Ja na początku będę miała kołyskę dla synka, ale po pół roczku też kupimy łóżeczko, żeby nie wypadł z kołyski.
Jejciu jak układam te maluśkie ubranka to tak bardzo chciałabym już przytulić swojego Alanka.
Ale wczoraj to tak mi urwis dał popalić, że myślałam, że rozetnę brzuch i go wyciągnę. Tak się wiercił, kopał, wypychał to nogi, to ręce to główkę i jeszcze jak go próbowałam przeciągnąć bardziej na środek brzucha to uparciuch mały się spinał i mocniej wciskał mi się w boki. Szok co za charakterek!
A jutro idę wreszcie do ginekologa na usg 3D. Już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę synka. Mam nadzieję, że płeć mu się nie zmieniła hihi, bo wtedy córcia nosiłaby śpioszki w samochody :)
Byłam wczoraj odebrać wyniki morfologi i kurcze znów mi spadła hemoglobina a ciągle łykam te żelazo i jem natkę pietruszki ... już nie wiem co robić. Teraz to anemie mam murowaną, bo hemoglobinę mam lekko ponad 10. Mam nadzieję, że lekarz jutro coś wymyśli, bo nie chcę się później wykrwawić przy porodzie