Moje pragnienie najlepiej gasi czysta woda źródlana, w upały 2 kostkami lodu-za zimnej nie lubię. Słodką wodą, a już tym bardziej napojem gazowanym nie napiję się, a wręcz przeciwnie, jeszcze większe mam pragnienie.
Słodka woda to chyba jeszcze wzmaga to pragnienie. Czysta woda i pita powoli małymi łyczkami. Szybkie jej wypicie ni ugasza pragnienia. Kiedyś gdzieś to czytałam
a w ogóle to najlepiej nie dopuszczać do uczucia pragnienia. Najlepiej popijać coś jak najczęsciej się da, zwłąszcza w upały. Odczucie pragnienia to podobno stadium, w którym już blisko do odwodnienia.