nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

27 maja 2011, 10:28

Co do majtek poporodowych to zostało mi 2 opak po pierwszym porodzie bo były całkowiecie zbedne, bo u nas no nie wolno ich miec , ( wogóle nie pozwalają zakładać majtek ) bo rana po porodzie musi się wietrzyc i jak chodzi wizyta to nie mozesz miec majtów.
to w jaki sposób zabezpieczyć się podczas krawienia?
bo w takim razie co lekarz robi jak przychodzisz do niego na wizyte?
no to moja lekarka poprzednia robiła usg. Mierzyła ciśnienie, badała puls dziecka, pytała jak się czuję, przepisywała do karty ciąży moje wyniki np z morfologii, ważyła i w sumie tyle. Moja wizyta trwała tam jakieś 10min do 15. Teraz jak poszłam do tego prywatnego to siedziałam u niego chyba z godzinę. Dokładnie ze mną o wszystkim rozmawiał, tłumaczył, odpowiadał na pytania, potem co najmniej 15min mnie badał, sprawdzał dokładnie każdą część ciała mojego maluszka czy zdrowe wszystko, ale wewnętrznie też mnie nie badał. Może dlatego, że na nic się nie skarżyłam. Ale teraz na wizycie mu powiem, że brzuszek boli, to może mnie zbada.
jakie rzeczy bierzecie dla swoich noworodków na wyjście do domu
Ja to nie mam pojęcia co bym wzięła. Na szczęście wyprawkę dostane w tej klinice, w której będę rodziła, oni już ubiorą mojego synka i dadzą jakieś kosmetyki do pielęgnacji.

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

27 maja 2011, 11:24

Cześć :-)

Oj, Dziewczyny, ale u Was pogrom :ico_olaboga:
Trzymajcie się Kobitki i uważajcie na siebie :ico_sorki:
to w jaki sposób zabezpieczyć się podczas krawienia?
hehe, też mnie to zastanawiało, bo u mnie w szpitalu też kazali leżeć bez niczego. Jak był obchód to się gacie zdejmowało, a potem normalnie żeśmy zakładały. A na prześcieradło to były takie płachty ligniny. Bez sensu to wszystko :ico_puknij:

Ja też jakoś głupio się spakowałam do szpitala przy Zu. Bo zbędne rzeczy miałam, a M. i tak mi ciągle coś donosił. I wracałam z torbą i reklamówkami :ico_puknij:
Aaaa... mój kochany mąż zapomniał mi butów przywieźć do szpitala i w kapciach wracałam, ale byłam zła :ico_zly: Na szczęscie u mnie to rzut beretem.A i ciuszki dla małej też wziął inne. Teraz popakuję w reklamówki i podpiszę!

Awatar użytkownika
martasz
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1050
Rejestracja: 01 mar 2011, 16:58

27 maja 2011, 11:55

A doświadczone mamuśki co biorą do szpitala?:) Chętnie bym części rzeczy nie wzięła, bo dużo tego, a lista jest zrobiona na podstawie takiej, szpitalnej :) Podzielcie się doświadczeniami :)

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

27 maja 2011, 12:49

KURDE COŚ MI SIĘ Z KOMPEM ALBO MYSZKĄ POPIEPRZYŁO I NIE MOGĘ CYTOWAĆ wASZYCH WYPOWIEDZI (sorry za CapsLocka)
Kocura Bura=- co się dziwisz chłopu- zwariował ze szczęścia :-)
Zirafko- wiesz przy zapędzie mojego szanownego małżonka to wcale nie byłoby takie niemożliwe żeby przed narodzinami nie zdązyć się przeprowadzić :ico_sorki: :-)
Ja do listy dopisze sobie koniecznie czopki glicerynowe żeby sobie zapodać, część rzeczy tez bym pominęła. Nie popiszę teraz jednak co bo póki co jeszcze tak bardzo o tym nie myślę. Najpierw się przeprowadze a potem będę szykować :ico_sorki:

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

27 maja 2011, 12:49

to w jaki sposób zabezpieczyć się podczas krawienia?

ligniną - daja jej takie ilości, ze jeszcze do domu na miesiąc mi starczyło :ico_oczko:
Aaaa... mój kochany mąż zapomniał mi butów przywieźć do szpitala i w kapciach wracałam
to nic, bo mój przyniósl mi normalne spodnie takie sprzed ciązy bo myślał, że od razu mi brzuch zniknie :ico_oczko: :ico_puknij: wiec musiał jechac jeszcze raz po spodnie ciążowe...

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

27 maja 2011, 12:50

to nic, bo mój przyniósl mi normalne spodnie takie sprzed ciązy bo myślał, że od razu mi brzuch zniknie wiec musiał jechac jeszcze raz po spodnie ciążowe...
ha ha dobre
U mnie w szpitalu też bez gaci kazali chodzić :ico_sorki:

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

27 maja 2011, 12:51

Zirafko- wiesz przy zapędzie mojego szanownego małżonka to wcale nie byłoby takie niemożliwe żeby przed narodzinami nie zdązyć się przeprowadzić

no to rewelacja!!!!
dopisze sobie koniecznie czopki glicerynowe

u nas daja w szpitalu :ico_oczko:

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

27 maja 2011, 12:52

Kurde kopnijcie mnie w 4 litery bo mi się ruszyć nie chce a roboty mam mnóstwo

[ Dodano: 27-05-2011, 12:53 ]
Głupia pała ze mnie - przywiozłam sobie kartony zeby mieć się w co pakowac i zostawiłam je w aucie- teraz musze załozyc coś na tyłek bo na gaciach latam i dymać po nie :ico_zly:

[ Dodano: 27-05-2011, 12:54 ]
u nas daja w szpitalu
_________________
ooo w sumie o tym nie pomyślałam czy daję - miała swoje ale bardzo prawdopodobne ze gdybym poprosiła to daliby bez problemu :ico_noniewiem:

nina0226
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1422
Rejestracja: 25 lis 2010, 18:21

27 maja 2011, 13:38

ligniną - daja jej takie ilości, ze jeszcze do domu na miesiąc mi starczyło
a jak wstawałaś do toalety to nakładałaś majtki jakieś tak? Kurcze ja może o takie bzdury pytam, ale nie mam pojęcia jak to będzie wyglądać. Czasem podczas okresu to tak ze mnie się leje, że nie wiem czy dałabym radę bez podpasek chodzić, może po porodzie wcale tak nie jest, heh nie wiem :P powiedzcie jak to jest?

Awatar użytkownika
zirafka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7734
Rejestracja: 19 paź 2007, 18:55

27 maja 2011, 13:43

ooo w sumie o tym nie pomyślałam czy daję - miała swoje ale bardzo prawdopodobne ze gdybym poprosiła to daliby bez problemu

u nas na siłę dawali i koniecznie kazali iśc i meldowac o stolcu..!!!
a jak wstawałaś do toalety to nakładałaś majtki jakieś tak?

no więc tez jakos sobie tego wyobrazic nie mogłam, że tak mozna ale lignina jest długa i trzymałam ją po prostu ścisniętą w nogach i nie wylatywała :ico_oczko: i nie lało sie ze mnie aż tak strasznie jak straszyli tylko po prostu dłużej to trwało.

[ Dodano: 27-05-2011, 13:44 ]
Kurde kopnijcie mnie w 4 litery bo mi się ruszyć nie chce a roboty mam mnóstwo

ja tez mam strasznego lenia i powiem wam, ze jak przyjdę z pracy to mi sie leżeć chce zawsze i nawet na pole wychiodzic mi się niechce, mobilizuje mnie tylko to moje dziecko którego mi szkoda, ze kisi sie w domu.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość