Hejo
ZNowu piękna pogoda, jeszcze w mieszkaniu się nie nagrzało, więc Maksio spokojny, zobaczymy jak będzie dalej....
markotka, no to dzisiaj wielki dzień

ciekawe czy w nocy Cię coś ruszy, życzę Ci żeby ruszyło się jak najszybciej
Co do tego wesela mam ogromną ochotę iść, pobawić się, spotkać się z rodziną, która przyjedzie, ale martwię się o Małego!Cała moja najbliższa rodzina też będzie na weselu, wiec Maksa mogłabym zostawić tylko z bratem i bratową K- tyle ze właśnie nie wiem jak Mały zareaguje, rzadko ich widuje.... zobaczymy
Emilia, kolki powtarzają się codziennie o tej samej porze i trwają nawet 3-4 godz. Obserwuj czy epizod sie powtórzy, może był to tylko pojedynczy epizod

oby

I niczym się nie martw- zobaczysz poradzisz sobie!
Motylku, pewnie siostry będzie Ci bardzo brak

Z tego co piszesz wnioskuje, że jesteście bardzo zżytą rodziną
Co do wakacji też chcemy jechać nad morze pod koniec sierpnia- mam nadzieję, że nic planów nie popsuje
W zeszłym roku chcieliśmy leciec właśnie na wyspy kanaryjskie, ale mój K dostał przepukliny i silnych bóli....postanowiliśmy, że operację zrobimy prywatnie i ta przyjemność kosztowała nas 3,5 tys.

I było po wakacjach.... a teraz jest Maks wiec może w przyszłym roku Chorwacja
[ Dodano: 30-05-2011, 10:42 ]
Wysprzątałam mieszkanie, wymyłam łazienkę, wstawiłam pranie, zaraz rozwieszę i wstawiam następne-jakiś zapał do pracy dzisiaj mam

jak zobaczę jakiś pyłek z topoli, to się chyba wścieknę

I takiego powera jeszcze na końcówce masz

Ja to teraz sprzątam na raty jak tylko Mały śpi...
[ Dodano: 30-05-2011, 10:44 ]
Aaaaa i dzisiaj mam przymusowy areszt domowy
Wczoraj zgubiłam klucze od mieszkania
Także czekam aż K wróci z pracy z dorobionym kompletem.....niestety mieliśmy tylko po jednym, żadnego w zapasie
