Moje maleństwo odeszło 14 lutego 2010 roku było tak malutkie że nawet nie wiem czy to był chłopiec czy dziewczynka. Mój aniołek miał 13 tygodni. Tak bardzo się cieszyłam. Teraz zawsze będziesz w naszych srduszkach.
nie ma slow pocieszenia ani sposobu by ukoic ten bol po stracie ale pamietaj ze masz jeszcze slicznego syneczka ktory nadaje twemu zyciu sens :)bo bez niej niema życie nie ma sensu
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość