

a ja piłam, odstawiłam jak karmiłamDziewczyny taka ciekawa jestem bo tak piszecie ze z kawka siadacie itp , pijecie kawe w ciazy ??
Ja to raz ze na kawe nie mam wcale ochoty a dwa ze ponoc nie powinno sie pic.
pod tym względem to mój wiec co to znaczy bo zostawał sam z dziećmi nie raz na całe dnie i jak chodzę do pracy to też z nimi jest jak ma dzień wolny i wtedy jak ja wracam to pytam czemu ie pozmywane czy coś nie zrobione to on wtedy, że miał tyle roboty przy dzieciach hahaha oj biedni Ci nasi panowie, biedni.szkieletorek napisał/a:
A co do macierzyństwa to tylko mogę sobie wyobrażać ze nie jest lekko i różowo. A naszym facetom sie wydaje ze my ,,siedzimy,, w domu caly dzien . ehhhhh
Niestety takie mają myślenie Ci nasi faceci Mój to samo twierdzi
ta tylko widzi jak on jest z nimi a jak ja to nie wiem jakaś maszyna czy robot. Przynajmniej nie ma mi za złe jak nie ugotuje obiadu bo coś tam nawet jeśli powiem że mi się nie chciało to nie ma pretensji. Chłopcy jedza w przedszkolu to w domu tylko coś przekąszą a potem kolacja i czasami mam takie dni, ze nie chce mi się gotować.to przynajmniej widzi jak to jest że nie ma się czasu przy jednym dziecku a co dopiero przy dwóch.
czasami mam takie dni, ze nie chce mi się gotować.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość