uuuu.... no to gratuluję zakupu!Pisze już z nowego kompa Nawet nie wiecie jak się cieszę
o racja!szkieletorek, super jest ta Olcia, która się zajmujesz, dzieci mają ciekawe skojarzenia
Myślałam,że padnę lepiej nie podziękuję, bo my jesteśmy pechowi jeśli chodzi o żywotność komputerówuuuu.... no to gratuluję zakupu!
też jestem ciekawa jak ta wizyta będzie wyglądaćNo ciekawe, co ten Twój mężulec jutro wykombinuje
A Ciebie nie kusi tak nic a nic?
Pewnie, że mnie kusi i jakoś żal mi by było tego, że tyle już wytrzymałam i zupełnie niepotrzebnie. Ale temu mojemu ślubnemu nie mogę przetłumaczyć, uparł się i tyle. On marzy o drugiej dziewczynce i stwierdził, że chce wiedzieć, bo jeśli będzie chłopak, to musi się psychicznie przygotować 
No i nawet jeśli jakimś cudem się nie dowiem podczas wizyty kto siedzi w brzuszku, to przecież jego radość bądź rozczarowanie od razu zauważę. elibell, pewnie wytrwa, bo jej mąż jest mniej ciekawy, a ten mój to jakiś narwaniec. A nie chcę mu zabraniać pójść ze mną, bo on jak dziecko się cieszy, że zobaczy dziś Dzidzię 
Ciekawe jak się Wiki zachowa?
My tez niedługo będziemy zmieniać. W pokoiku Lilci stoi obecnie stary komp ale juz ledwo zipie , dlatego go wywalimy tam będziemy robic pokoik a my kupimy laptopa.Pisze już z nowego kompaNawet nie wiecie jak się cieszę
hehe nio nieźle nieźle ;)Mnie dziś Zu rozwaliła, bo mówię jej- masz tu jakieś krosteczki. A ona mi na to,że ona jest duża i ma pryszcze jak mama i tata, a tata ma większe
,ale o ws nie zapomniałam,po prostu brak czasu i troche problemów rodzinnych, 
dziekuje kochana, no w koncu wiem i juz moge buszowac po sklepachPati85, no to juz się wyjaśniło, kogo masz w brzuszku- gratulacje
dziekujePati85, gratuluję synka
no to fajnie, nie ma to jak nowy sprzeciorPisze już z nowego kompa
oby dobrze i dlugo sluzyl hehe, ale sie usmialam, dobra jestmówię jej- masz tu jakieś krosteczki. A ona mi na to,że ona jest duża i ma pryszcze jak mama i tata, a tata ma większe
u nas to samo, wtedy ja caluje to miejsce a moj synek mowi, o nie boli juzkiedy dzieci wymyślają że je cos boli.
kochana zagotujesz troche wody do miseczki i dasz rade, warunki polowemamy tylko lodowatą wode w obu kranach, ciekawe jak sie do lekarza przygotuję nie majac wanny
teraz już na pewno na Oliwkę wczesniej miałam mieć chłopaczka ale się odmieniło mojemu Bąbelkowi. Sterty ubranek już mam dla niej. Różowo-bialego cuekiraska zrobięwidze że też na Oliwke czekasz
a jak nie to poajde do mamy sie wykąpać, bo musze łepetynę umyć.kochana zagotujesz troche wody do miseczki i dasz rade, warunki polowe
wczoraj dentysta zrobił mi plombę ale stwierdził ze otworzy tego zeba po zrobieniu zdjecia bo cos mu tam nie pasuje że ja czuje jeden kanał 
masakra, dentysta rozwiercił mi go w znieczuleniu, wyczyściłł kanał z nerwem ale jak wsadził igłę głębiej zeby przebic stan zapalny żeby ropa zeszła to myślałam ze zdechnę poczułam kłucie w oku, uchu nawet w czubku głowy, rozrywało mi czaszke z bólu i takie bąble cyk,cyk, cyk... i ropa poszła 
on mi reszte wypisze poszukam tej stronki, ale nie wiem czy znów ją znajdę w końcu to też jest jego dzieciątko, ma prawo wiedzieć a skoro tak sie cieszy to cieszyłabym sie z nim niech sobie wie, co z tego ze ty tez sie dowiesz, przecież to żadna tragedia wiedzieć kto w brzuszku siedzi niepotrzebnie sie denerwujesz kochana Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
