malgoskab
4000 - letni staruszek
Posty: 4919
Rejestracja: 28 kwie 2008, 22:31

08 cze 2011, 13:50

majka dzis znowu widze ze ma na jezyku plesniawki cholerstwo jakies...chyba za krotko smarowalam jej buzke....dzis znowu fioletowy pyszczek ma:P oby jej zeszlo...bo pewnie to nic przyjemnego dla niej....
oj biedusia mała

u nas leci
żar leje sie z nieba, masakra taka pogoda - mi to ciezko dogodzic zimno zle cieplo zle

dziewczyny powiedzcie jakie wy gotujecie zupki swoim dzieciakom bo mi sie repertuar dla Kasi konczy ciagle to samo
i ile posiłkow dajecie innych niz mleko??
bo u nas w sumie trzy daje inne, kleik, jabluszko i zupka

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

08 cze 2011, 15:40

witam,
malgoskab, nie jestem za wklejaniem zdjęć. u mnie jeszcze to jakoś by przeszło ale mój M kategorycznie mówi "nie". zresztą czytałam ostatnio na jakimś forum że zdjęcia i opisy ktoś skradł i wstawiał je na forum ... bodajże "bravo".

nie gotuje małemu jeszcze oprócz kaszki manny podanej z moim mlekiem ewentualnie z odrobiną marchewki lub banana to nie podaję niczego.
no i muszę się Wam pochwalić że mój maluszek jak dostał kaszkę z odrobiną banan to ładnie zjadł całe pół łyżeczki jak jest zalecane. dziś dostał z odrobiną marchewki i już nie było tak dobrze. pluł strasznie.

dziś jesteśmy sami bo mój M wyjechał do krakowa na dwa dni i jakoś smutno mi z tego powodu. czesto wyjeżdża służbowo ale dziś jakoś mi smutno. no nic dwa dni szybko miną i będzie znowu. :-) :-)

rano byliśmy na spacerku od 9 do 10;30 i szczerze mówiąc nie wiem jaka jest teraz pogoda, ale jak wracaliśmy to było okropnie gorąco.

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

08 cze 2011, 15:58

no i muszę się Wam pochwalić że mój maluszek jak dostał kaszkę z odrobiną banan to ładnie zjadł całe pół łyżeczki jak jest zalecane. dziś dostał z odrobiną marchewki i już nie było tak dobrze. pluł strasznie.
myslalam ze na lyzeczce podaje sie na samym poczatku... nie powinien Twoim zdaniem jesc wiecej niz obecnie? Dziecko w tym wieku potrzebuje wiecej witamin, ktorych niestety zadne mleka, czy to cyckowate czy modyf., nie dostarcza.

[ Dodano: 08-06-2011, 16:00 ]
Jesli np dalo sie swoje mleko z czyms tam na lyzeczce i nprzez 24/48 h nie bylo nic maluchowi to znaczy ze to toleruje i mozna zastepowac posilek z mleka wlasnie tym nowym. kazdy robi jak uwaza ;)

malgoskab
4000 - letni staruszek
Posty: 4919
Rejestracja: 28 kwie 2008, 22:31

08 cze 2011, 16:06

moja kleiku zjada tak z 70ml mleka, tylko ten kleik taki gesty jest,
a jabluszka czy obiadku tak pol sloiczka

Awatar użytkownika
kasi.k
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2041
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:59

08 cze 2011, 16:37

żar leje sie z nieba
A u nas pada :ico_placzek: Od samego rana... Raz mniej raz bardziej... A ja w tą ulewę musiałam z Samuelem jechać na rehabilitacje brrrrr...
dziewczyny powiedzcie jakie wy gotujecie zupki swoim dzieciakom bo mi sie repertuar dla Kasi konczy ciagle to samo
i ile posiłkow dajecie innych niz mleko??
Samuel ma dwa inne posilki niz mleko. Kaszke Sinlac oraz zupke. Ale u nas to z zalecenia alergologa bo moja starsza córcia miala silna alergie pokarmowa i w zwiazku z tym z Samim musialam byc ostrozna i postepowac jak z dzieckiem z alergia :ico_olaboga: A trudno bedzie bo maly to glodomorek i krzyczy jak widzi nas czy siostre z jedzeniem.
dziś jesteśmy sami bo mój M wyjechał do krakowa na dwa dni i jakoś smutno mi z tego powodu.
oooo, bidulka... ale jak napisalas dwa dni szybciutko mina...
i nprzez 24/48 h nie bylo nic maluchowi to znaczy ze to toleruje
pozwole sobie sprostowac :ico_sorki: objawy uczulenia na jakis pokarm moga wystapic nawet do 10 dni po jego spożyciu... U mojej córci po 3 dniach pojawiała sie wysypka i biegunka... Ale np. u mojej kolezanki corcia zle reagowala dopiero po 6 dniach...

U nas jak pisalam pada :ico_placzek: Oprocz wizyty na rehabilitacji siedzimy w domu a Samuel ma od kilku dni baaardzo zly humorek :ico_olaboga: Wydaje mi sie ze to zeby po bodziak mokry po kilku minutach tak sie slini :ico_olaboga: I gryzie wszystko...

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

08 cze 2011, 17:14

moja kleiku zjada tak z 70ml mleka, tylko ten kleik taki gesty jest,
a jabluszka czy obiadku tak pol sloiczka
no dokladnie. dziecko je tyle ile chce. nie ma regul. moja zjada 160-180 ml kaszki z mlekiem modyf na noc - wiadomo wtedy kupki sa rzadziej, obiadku ok pol sloika badz wiecej i tyle samo deserku. w nocy juz w ogole nie je, przestawilam Mala.

Dziewczyny u mnie chyba w koncu szykuje sie deszcz!
pozwole sobie sprostowac objawy uczulenia na jakis pokarm moga wystapic nawet do 10 dni po jego spożyciu... U mojej córci po 3 dniach pojawiała sie wysypka i biegunka... Ale np. u mojej kolezanki corcia zle reagowala dopiero po 6 dniach...
no pewnie ze tak moze byc, ale na pewno nie dwa tygodnie lub dluzej. wiadomo o co chodzi

magda7
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 523
Rejestracja: 23 sie 2010, 11:10

08 cze 2011, 18:11

jak sie karmi piersia to do końca 6 miesiąca życia dziecka nie trzeba podawać niczego oprócz mleka mamy.
dzieci karmione piersią od 5 miesiaca powinny dostawac 0,5-1 łyzeczki kaszki manny dziennie ( przed ugotowaniem), a dzieci karmione mlekiem mod. od 6?????? bodajże miesiąca powinny mieć wprowadzana kaszkę manna. Zmniejsza to ryzyko celiakii.

małemu podaję kaszke manna gotowana na wodzie. Na początku gotowałam gęściejszą i dodawałam swoje mleko. Niestety nie za bardzo chciał to jeść. No i spróbowałam dwa razy z bananem. Raz w zeszłym tygodniu i raz wczoraj. Z jabłkiem dostał raz (i miał odruch wymiotny po tym) no i dziś z marchewką. Dodaję tego naprawdę niewiele bo nie chcę jeszcze małemu wprowadzać posiłków, natomiast kaszkę manna dziecko musi już dostawać (kiedyś była teoria że od 9 miesiąca wprowadza się gluten, a teraz najnowsze badania mówią o tym aby wprowadzać wcześniej).Jak nie trzeba to nie będę wprowadzała.
Chcę zacząć wprowadzać dopiero jak mały będzie miał 6,5 miesiąca (od 1 lipca). Niech je moje mleczko póki co.
jeśli chodzi o te reakcje alergiczne to mi pediatra powiedziala ze należy odczekac 7-10 dni aby sprawdzić czy dziecko nie jest na coś uczulone. No i tak tez staram się robić.
No i podaję malemu wszystko łyżeczką.


Kupiłam dziś mu grzechotkę w kształcie sztangi bardzo ją polubił. W ogóle od kilku dni bawię się z nim tak ze on leży na brzuszku i podaję mu po jednej zabawce i zachęcam go aby odkładał ja na druga strone i musze wam powiedzieć ze coraz bardziej zaczyna to rozumieć. Część zabawek jest przekładana a część oczywiście zmienia ułozenie w innym kierunku, ale idzie mu coraz lepiej. zresztą sprawia to mu wielką frajdę.
No i dziś z ta grzechotka było super

Awatar użytkownika
spadlamznieba
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3267
Rejestracja: 11 sie 2010, 14:57

08 cze 2011, 19:02

Zmniejsza to ryzyko celiakii.
cos o tym pisalas na grudniowych, teraz sobie przyrpomnialam
No i podaję malemu wszystko łyżeczką.
lyzeczka super bo dziecko uczy sie korzystania ze sztuccow :) na poczatku Mala zwijala jezyk w rulonik jak do butli :) smiesznie to wygladalo. ale teraz juz wie kiedy jest pora obiadowa, kiedy deser i otwier buzie szeroko :)

no i ponoc prz zabkowanniu dziecko mniej boli dziaslo jak je lyzezcka a nie ssie
No i dziś z ta grzechotka było super
fajnie ze tak zajmujesz sie Malym :) zabawy sa bardzo rozwijajace :) Moja tez tak robi, jak jest w pozycji polsiedzacej i wrzucam Jej zabawki miedzy nozki, to kolejno wszystkie na lewa strone wyrzuca.

no i bedzie mankutem jak mamusia chyba :) bo wszystko lewa i lewa. szwagierka mowi ostatnio 'daj jej do prawej' a ja mowie 'skoro wyciaga lewa to znaczy ze tak chce'. wkurzyla mnie tym troche. jakies komunistyczne podejscie. jak ja bylam malutka to tak bylo (mama mi opowiadala) ze dzieci zmuszano do trzymania rzeczy w prawej rece i pisania prawa reka. co za glupota :ico_szoking:

Mala pelza. potrafi sie przmieszczac lezac na plecach. podnosi pupke do gory, ostatnio jak przewracala sie na brzuch to reke zostawila pod brzuszkiem i sie podniosla na chwile :ico_szoking: i opierala cialo na tej raczce i nozkach. szok.... Wasze Maluchy tez tak robia?

robak
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 826
Rejestracja: 27 cze 2007, 11:53

09 cze 2011, 09:00

hejka laski....
majka moja jest na modyfikowanym i nie chce pic mleka z butli tylko w kaszce...rano dostaje miseczke kaszki , po 3 godz nastepna , obiadek je caly duzy sloiczek,po 3 godz dostake duzy sloiczek deseru, nastepnie kaszke i na dobranoc dostaje sloiczek manny....w miedzyczasie jakiegos biszkopta czy chrupek

chociaz przez te plesniawki jakos obiadkow nie chce jesc...moze podrazniaja jej buzke...takze jedziemy na kaszkach , w domu mam milion :ico_oczko: kaszek roznego typu zeby jej nie przejadlo sie.... :ico_oczko:

aa i w nocy tez nie je chyba ze wode pije

a co do postepow, potrafi juz siedziec ale jeszcze sie wywraca jak chce dalej po cos siegnac, czolga sie pomalu zaczyna podnosic pupe do gory i kombinowac jak by tu raczkowac....a tak wogole to caly czas by stala nie siedziala albo na rekach wisiala.,...po tej wirusowce nie chce za bardzo sama sie bawic Lobuziara....

Awatar użytkownika
aniaj84
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2186
Rejestracja: 11 lip 2008, 21:34

09 cze 2011, 21:23

heloł :-D

kurde wasze dzieciaczki tak dużo jedzą
mój szymon w ogóle wszystkim pluje, nic nie chce
troszke marchewka mu zasmakowała i biszkopt
a tak to nic
nie chce mleka z butelki-chciałam go toszke dokarmic bo wydawało mi sie że ma za mało mojego a tu nic, pluje na sam jej widok :ico_noniewiem:
w sobote idziemy na wesele i już widze jaki tesciowa bedzie miała cyrk z nim
ale na szczescie nie jedziemy nigdzie daleko wiec już zaplanowałam, że podjade na 1 karmienie

w ogóle szymek jest :ico_noniewiem: zachrypnięty od marudzenia, skrzeczenia, płaczu itp.....
upały dały mu sie we znaki
w nocy mi płacze
w dzien mi płacze
musze go nosić wiecznie
nawet jak sobie usiąde to juz sie wygina :ico_noniewiem:
cwaniak mały
a jak ide na spacer to tylko wtedy kiedy wiem, że bedzie mi spał
bo nie raz już pchałam wózek a szymek na rękach
ale ostatnio jak wracałam z przedszkola to siedział sobie i oglądał świat
tzn z tym jego siedzeniem to tak na pół bo go podbierałam kocykami żeby sie utrzymał w takiej pozycji
Mala pelza. potrafi sie przmieszczac lezac na plecach. podnosi pupke do gory, ostatnio jak przewracala sie na brzuch to reke zostawila pod brzuszkiem i sie podniosla na chwile :ico_szoking: i opierala cialo na tej raczce i nozkach. szok.... Wasze Maluchy tez tak robia?
u nas jest identycznie
szymek zaczyna już sie rękach podnosić
i jeszcze robi tak jakby zarazchciał raczkować-leżac na brzuszku podkurcza nóżki i sie odpycha :ico_brawa_01: mój mały siłacz :ico_sorki:

co do pogody to u nas sie ochłodziło :ico_sorki:
ale mamy tak nagrzane w domu, że szok :ico_noniewiem:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość