U mnie kiepsko jeśli chodzi o prace . Zlikwidowali nasz dział w naszym mieście .Przeniesli nas 15 km od mojego miasta. Niedość że trzeba dojeżdzac to jeszcze zarobki dużo mniejsze a o współpracownikach szkoda gadać. Nie wiedziałam że ludzie mogą być tak zastraszeni. Pracują za grosze bo boją się odezwać.W dodatku drugi tydzień pracujemy po 10 godzin. W tym tygodniu prawie nie widuje dziecka.lala, hej, hej!
Ja jestem
Co tam u Was?
Witajhej
ja tu niegdys pisalam ale wypadlam z rytmu
mniej czasu na forum
wiecej poza domem
ale wciaz mloda.. tyle ze juz po 30stce hehe
pozdrawiam wszystkie 18stki :)
Pewnie że się rozglądam - nawet mam coś na oku tylko obecnie brak czasu żeby złożyć cv.lala, oj, kurczę to nieciekawie z tą pracą
A nie rozglądasz się za czymś na miejscu?
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość