spadlamznieba, jeżeli to mokry katar to może na zeby i wtedy i mała ma prawo być marudna, do tego jest już w takim wieku, ze bez problemu przewraca główkę z boku na bok, więc układa sie sama tak jak jej wygodnie aby móc lepiej oddychać, Oil Olbas superowa sprawa sama używam jak i maść majerankową, ale nie wiem czemu
iw_rybka, proponuje dodatkowa podusię, bo przecież katar nie będzie wypływał z noska wtedy, ogółem moim zdaniem poduszka nie jest dzieciaczkom wcale potrzeba przez min. rok, własnie dla swobodnego poruszania główką, a jeżeli boisz się, ze wypadnie z łóżeczka to obniż je, bo moze masz jeszcze na tym wyższym poziomie???
co do Twojego męża, to wiesz wydaje mi się, że jak już masz dziecko to rozsądek jest ważniejszy od serca, pamiętaj że jak jest się zakochanym to się zapomina o świecie i czasem myślę, że ty idealizujesz swojego męża mimo, ze piszesz szczerze o tym jaki jest ale za chwilę szukasz tłumaczeń i sama go tłumaczysz, a on ci tylko kiwa głową, że masz rację a Ty wtedy czujesz się lepiej, bo przyznał się do błędu, nie kochanie on się nie przyznał do błędu on ci tylko pokazuje, że jak powie, tak jak ty uważasz to cie udobrucha po raz kolejny.
Jesteś młoda i zrobisz tak jak Ty uważasz za słuszne, ja Cie nie namawiam na nic, ale pamiętaj, ze szczęście Twojego dziecka leży w Twoich rekach, bo to ty jesteś podstawą w jej życiu, a jej własny ojciec tylko dodatkiem (wywnioskowane z tego co czytam oczywiście i mam nadzieję, że się mylę)
cala jego rodzina mowi zebym go w koncu zostawila i zajela sie spokojnie dzieckiem
a tych słów słyszało wiele moich koleżanek i dziś trwają przy alkoholikach którzy je biją, bądź są po rozwodzie a dzieci dochodzą do siebie po przejciach pod wspólnym dachem.
Jeżeli Twojego dziecko nie zmieniło, ta mała kruszynka, stworzona z waszej miłości to nic go nie zmieni
? Adrian jest z 10 stycznia 
, i sie chyba uodporniłam 
, Twoja Oliwcia ma pierwszy raz i dlatego jesteś przewrażliwiona. Zakrapiaj nosek oczyszczaj go często, smaruj maścią majerankową, a będzie dobrze 
. Była dziś u mnie fryzjerka, i mój P jak wyjeżdżał do pracy rano to mówił, że jak przyjedzie to ma zatać mnie odmienioną, bo zawsze robi mi włosy tak samo, a on by chciał, żebym miała takie INNE 
Ale potem je sama umylam,kupilam opaske,minelo kilka dni i przyzwyczaila sie do moich kreconych wlosow i jest git 
