

oj racja racja, chociaz to tyczy sie raczej wlasnie maluchow, bo jak dziecko juz 4-5 letnie to pewnie latwiejpowiem Wam, ze z jednym dzieckiem to pikuś, a nie wyobrażam sobie jak ktoś ma więcej niz 2 małych dzieci, wtedy juz zero czasu dla siebie.
bo raczej wyjscia nie majaale podobno od 4 dzieci się same wychowują
wow, sporo tegoKoroneczka ja robię ogórki kiszone,bo konserwowe mam z zeszłego roku jeszczeburaki w całości do zupki i starte na cieniutko do obiadku,papryka w occie dla A, truskawki kompot, grzybki w occie i w pomidorach,może sok z malin,kompot z wiśni jak się uda gdzieś tanio wyrwać,no i kompot z czereśni bym chciała ale za drogie są
ja od mamy dostaje na bierzaco, b nawet nie mialabym gdzie trzymac tych zapasow, nie mamy piwnicy, aniz zadnego pomieszczeniajest potem co w zimę zajadać
w sumei to bylo w poniedzialek, ale dzis tez mowili, ja tez nie widzialam, w necie jest ;) hehe zlapali, gosc wypadl z droginieu mnie bajki leciały to nic nie wiem,a złapał?
możliwe bo ja tak od początku miałam z Hanią i całe szczęście Miluś lepiej śpibo ja tak sobie mysle, czy to normalne, aby taki maluszek jak Tosia tak malo spal w dzien?
no to wlasnie u nas podobniena spacerze,ale wózek musiał jechać bo jak tylko stanął to krzyk od razu
o to mam nadzieje, ze tez sie doczekamale w nocy wstawała 1-2 razy a w wieku 2,5 mies spała już całe noce
miała potem 2 drzemki o 11 i 15 po godzinie i tyle,ale jak poszłam na spacer w tych godz to spała dłużeja Hania zaczela wiecej spac w dzien?
ciekawe gdzie się wybierałyśmyaniawlkp86, ostatnio snilo mi sie, ze spotkalysmy sie gdzies na lotnisku![]()
oj mam ndazieje, ze u nas to spanie sie szybko ureguluje, bo dzis to obiad na raty robilam, a jeszcze trzeba nakarmic tego mojego wiekszego niejadkamiała potem 2 drzemki o 11 i 15 po godzinie i tyle,ale jak poszłam na spacer w tych godz to spała dłużejna noc szła spać dopiero koło 23 więc zrobienie czegoś w domu a już tym bardziej czasu dla siebie to był wyczyn
ale koło 3-4 mies dopiero jej się uregulowało spanie
ojj nie wiem heheh, ale calymi rodzinami bylysmyciekawe gdzie się wybierałyśmy
O, to tak jak z moim siostrzeńcem było-w dzień nie spał (dwie drzemki maks. po 30 min tylko jak jechał w wózku), w nocy to od 2 rano do 5 nie spał, potem zasypiał na 30 min i znowu szaleństwo.ale Hania to była tragedia w dzień,jak spała to tylko na spacerze,ale wózek musiał jechać bo jak tylko stanął to krzyk od razu![]()
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość