szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

08 lip 2011, 10:39

Oj ja też mam gore prasowania.O właśnie przypomniało mi sie ze mam suche pranie na polu a słonko świeci i mi wyblaknie.Idę pozbierać i biorę sie do pracy.

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

08 lip 2011, 13:04

izuś_85, już to kiedyś pisałam, łóżeczko śliczne :ico_brawa_01: Sama bym podobne kupiła, tylko boję się, że nie będzie stabilne... A chcę się kłaść razem z Wiką na jej łóżku w ciągu dnia, gdy ją usypiam, mąż też pewnie będzie nie raz jej czytał przed snem, a swoją wagę ma :ico_oczko: Dlatego zamówiłam to drewniane, które kiedyś pokazywałam, tylko czekam na realizację zamówienia. W przyszłym tyg. ma być :ico_sorki: Kanapę mamy taką samą, tylko narzutę ładniejszą wzięliśmy, na początku kiepsko mi się spało, ale teraz jestem zadowolona :ico_sorki: Gratulacje dla Majci za nocniczek i dla Was najlepsze życzenia z okazji rocznicy :ico_brawa_01:

elibell, smakowały Elizce omlety? :-D

Piszecie o kremie bepanthen na brodawki, ja polecam maltan, jest o tyle lepszy, że nie trzeba przed podaniem piersi zmywać go :ico_sorki:

Ja wywiesiłam pranie i zaczęło kropić, na razie nie zdejmuję, poczekam, może przejdzie :ico_sorki:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

08 lip 2011, 13:40

elibell, smakowały Elizce omlety? :-D
niestety nie:( zjadła jeden kęs i tyle, pewno jajka wyczuła i nie tknęła więcej, no trudno ale ja zjadłam ze smakiem chociażhihihihih

a u nas cały czas pada, aż mnie na spanie muli, ale co się położę to cos mi się przypomni, ze trzeba zrobić, a to tabletek zapomniałam łyknąc i trzeba było na dół dreptac i teraz też czytam o praniu i przypomniało mi się, że w suszarce chodniczki zostawiłam i ściereczki nie wyschły do końca wiec trzeba wywiesić na wieszaki, eh i znów dreptanie na dół:(

chyba nie jest mi dane dziś się zdrzemnać;(

do tego zła jestem na meża okrutnie, tak mnie zezłościł wczoraj i dziś już też że nie mam chęci nawet na niego patrzeć. cała moja nauka nocnikowania poszła w łeb bo on nerwowy chodzi i wczoraj mała zaczęła sisiać na dywan a ten na nią nawrzeszczał i klapsa dał i teraz skutek taki, że dziecko jak bez pampka boi się siku, a widzę, ze chce, ciśnie nóżki, skacze by tylko nie zrobić. Płakać mi się chce :ico_placzek: Jeszcze, ze tak opornie u nas to szło to teraz ch... bombki strzelił :ico_placzek:

Powiedziałam mu wczoraj wieczorem co zrobił i że zrobił wielki błąd i skąd w nim takie zachowanie, że rozczarował mnie, że nie spodziewałam się po nim takiej reakcji bo przecież wiele godzin przegadaliśmy o tym a on w jednej chwili wszystko zniszczył, całą moją prace tyle miesięcy. I nie ma wytłumaczenia dla mnie na takie zachowanie i dziecku też teraz nie wytłumaczy, że ja umywam ręce od nauki małej, będzie do 5 lat w pamperach chodzić, a ja będę niepotrzebnie kasę tracić na tyle pieluch. No mówie wam wyć mi sie chce strasznie :ico_placzek:

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

08 lip 2011, 14:07

elibell, uuuu, ale się twój mąż zachował :ico_nienie: tym bardziej, ze mieliście to wcześniej ustalone. No do facetów to brak słów :ico_zly:

A ja jednak musiałam lecieć po to pranie, bo lunęło :ico_noniewiem: Prawie już wyschło :-) Dobrze, że Wiki spała, to przynajmniej mogłam szybko zareagować :ico_sorki: A tak w ogóle Tuśka już śpi 3 godz :ico_szoking: Nawet byłam u niej zajrzeć, czy wszystko ok :ico_puknij:

szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

08 lip 2011, 14:09

elibell no mąż ewidentnie źle zrobił bo mała teraz będzie się bała i źle to kojarzyła . Ale jeśli nie będzie tego powtarzać to mała zapomni. A czy on rozumie że źle zrobił?
Może niech z małą porozmawia. I ja przeprosi wytłumaczy że już nigdy tak nie będzie że bardzo źle zrobił. Przecież to nie ujma przeprosić dziecko że się źle zrobiło.Ja Ole nie jeden raz przepraszałam za podniesiony głos czy coś.I w ten sposób się dziecko chyba tez uczy że trzeba przepraszać i że rodzice dają dobry przykład.

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

08 lip 2011, 16:18

z tym, by ją przeprosił i z tym, że zrozumiał, że źle zrobił to on doskonale wie, przeprosił Elizkę i dziś jej tłumaczył, że tata źle zrobił, że nie chciał itp itd, ale mała póki co uraz ma i znów na tydzień dwa trzeba zapomnieć o bieganiu z gołą pupcią, tylko że jak można nakrzyczeć na dziecko bo ma się nerwy samemu, grrrrrrr

Awatar użytkownika
izabelllla123
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2091
Rejestracja: 15 sty 2011, 16:54

08 lip 2011, 17:10

Witam moje drogie ja melduję że mam sie dobrze, wpadliśmy z moim M. w wir zakupow od środy, wszytsko mam zamówione, reszte dokupiłam, do szpitala pokupiłam koszule, papcie i inne dziadostwa.

Myślę że mam kupione 95% wszytskiego dla Oliwki i dla siebie zostały mi tylko mega drobiazgi. I oczekiwanie na przesyłki i zaslony z firankami musze odebrać od mamy bo wszywa mi tasmy do nich.

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

08 lip 2011, 18:46

Dziewczyny mam takiego nerwa, ze az plakac sie chce z bezradnosci :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
Od sameg rana non stop placze, bo chc :ico_placzek: slodycze, tlumacze, pokazuje, ze nie ma, alen dale swje, ma byc i koniec.
Takieg wstydu mi na podworku narobil, ze szok, dostal w nonono i to porzadnie, bo juz nie moglam wytrzymac, caly dzien w nerwach i stresie, brzuch boli, ze nawet jak wstaje, to ledwo ide.

elibel, no to sie maz popisal, oby malutka sie nie zrazila na dlugo do nocniczka i do robienia siusi, ach te slowa, brak na nich slow :ico_olaboga:
izabella, super, ze juz prawie wszystko masz, gratuluje udanych zakupow :ico_brawa_01:
Dlatego zamówiłam to drewniane, które kiedyś pokazywałam,
bedziesz zadowolona, bo ja mam podobne, ja sie klade z malym, moj maz i nic nie pekl, nic sie nie polamalo, ja jestem bardzo zadowolona i Erys tez lubi swoje lozko :-)

Ja poprasowalam troche, dlugo nie mglam, bo i obiad trzeba bylo zrobic, to do sklepu wyskczyc, chcialam jeszcze poprasowac rzeczy Eryska, ale nie dam rady, zle sie czuje :ico_placzek: i mam nadzieje, ze wszystko jest ok z Alankiem

Awatar użytkownika
Kocura Bura
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5842
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:44

08 lip 2011, 18:47

Cześć :-)

Byłam dziś na wizycie u diabetologa i jestem z lekka załamana :ico_olaboga:
M. mówi,że babka chyba za bardzo się wczuwa i żebym się tak nie przejmowała. Cukier mam mierzyć 6 razy dziennie (ginka mówiła,że wystarczy wyrywkowo kilka razy na tydzień). Posiłków mam zjadać 6, z tym mi będzie cięzko, bo ja tak często nie jem. Ech, szkoda gadać. I jeszcze mam paski, którymi mam badać poranny mocz na zawartość glukozy i ketonów. No masakra, siedziałam u niej i siedziałam. Za tydzień wizyta i jeszcze mam skierowanie na badania :ico_noniewiem: I dietka ścisła.
Mimo wszystko zjadłam dziś obiad jak zwykle, no i mam ten cukier podwyższony, niewiele, ale jednak. Więc dietkę wprowadzam, ale nie wiem, czy aż tak restrykcyjną jak mi kazała.

izuś łóżeczko Majci śliczne :-)
Wasze też :-) Koleżanka ma takie i jest bardzo duże.

:ico_tort: za 32 tydzień!
I kolejny :ico_tort: za naszą 10 rocznicę bycia razem z M. :-)

Awatar użytkownika
Pati85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5910
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:05

08 lip 2011, 18:50

:ico_tort: za 32 tydzień!
jejku ale Ci dobrze, juz niedlugo :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
:ico_tort: za naszą 10 rocznicę bycia razem z M. :-)
wszystkiego najlepszego dla Was kochani :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_prezent:

Kocura Bura, no to niezle z ta dietka. Ja tez bym nie dala rady jesc 6 razy dziennie :ico_olaboga:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość