
wątek nam zamiera

u nas dzis pogoda dopisala i pojechalismy nad jeziorko
igor mial frajde jak nie wiem
woda cieplutkaaaaa

potem jeszcze jakies jedzonko zaliczylismy
ale bylo strasznie nie dobre

szymek nam zasnal w samochodzie

a teraz to jestem wykonczona
marze tylko o wyrku, zaraz uciekam
w ogole szymon ma dwa zeby na wierzchy






je kaszke i obiadki jak stary

tylko ostatnio kupilam obiadek taki z grudkami i cwaniak pluł, nie chcial mi tego jeść

zobaczymy co bedzie jutro
śmiga tez na czworaka
nie nadarzam za nim
wiecznie atakuje kwiaty, tzn ziemie

a co u wasssssss