Oj, podpisuje się pod tym postem, ja mam podobnie. Przy bardzo silnym ataku to najlepiej jakbym mogła zamknąć się w ciemny, dźwiękoszczelnym i zimnym pomieszczeniu. Wszystko wtedy człowieka drażni, każdy dźwięk, dotyk, zapach. Trwać to może raz parę godzin a raz kilka dni-reguły nie ma. A wszystkie leki w stylu apap, ibuprofen itd to w kosz można bo to nie pomaga.....Ja już nauczyłam sie życ z tymi migrenami,bo choć czuje jakby mi głowa miałą wybuchnąć,oczy wyjść na wierzch....
Niektórzy nie rozumieją,ze migrena to nie jest taki zwyk ły ból głowy...Dopada z nienacka albo rozkręca sie powoli...u ,mnie obejmuje zawsze prawą część głowy.oko łzawi i boli,ledwo widzę,ledwo żyję,mdli mnie,a czasem wymiotuję...Ehh mam nadzieję,że leczeni eposkutkuje.
Jest też taki lek do długotrwałego stosowania Divascan i muszę o niego poprosić,bo ciągłe łykanie prtzeciwbólowych zrujnuje mój żołądek
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość