Ja to ja, ale co mała nabroiła Przecież chrzest to jest przyjęcie nowego członka do rodziny Bożej.a co według niego to nagrzeszyłaś bo panną byłaś pewno:):):)
nie wiem czy płakać czy śmiać się. Teraz sobie wymyślił, że ślubów dziewczynom w ciaży nie udziela. Stwierdził, że potem wszystkie się rozwodzą
jak widac co kościół to inna parafiaOtóż na tym potwierdzeniu rezerwacji ksiądz napisał jedno zdanie (prawie drukowanymi literami): "No i dobrze!" Szczerze, nie wiedzieliśmy co mamy z taką kartką zrobić. Całe szczęście, że w kościele w którym braliśmy ślub księża mają dobry humor i śmiali się z tego że jak no i dobrze to dobrze.
parajojaMi na przykład nie chciał ochrzcić córki w niedzielę bo byłam panną z dzieckiem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość