szkieletorek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3423
Rejestracja: 25 maja 2011, 11:57

29 lip 2011, 14:15

mi polozna mowila w szpitalu ze tak niby jest,u mnie sie sprawdzilo bo syn mial 3700 a córa 4200,ale ile w tym prawdy to ja tam nie wiem :-)
No ja np urodziłam sie większa od siostry.

Żona kuzyna co urodziła teraz syn miał 4500 g prawie a teraz córcia co sie urodziła 4 kg.

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

29 lip 2011, 14:18

ło matko mnie to przeraża ta wielkośc, hahahahaha

powiem szczerze, ze porodu w ogóle się nie boję, mam wizję w głowie, ze to szybko się rozwinie bez komplikacji i tak sobie wyobrażam cały czas:) I oby tak było, raz dwa i jest.


Noooo a ja wczesniej nigdy o tym gruczole nie słyszałam i jak się naczytałam to wiadomo od razu dziwne wizje człowiek ma, ale już spokojniejsza jestem na szczęście:) Zobaczymy po porodzie, mam wpisane, że mam obserwować i GP bedzie się o to pytać, czyli rodzinny lekarz mój;)

Jejuś my kobiety to się mamy z tymi dolegliwosciami.

No i co do wielkości malucha to w sumie nie dziwi mnie taka, bo czuję bardzo jak się wierci to cały brzuch mi chodzi serio, czasem mogę obserwować jak noga czy ręką jeżdzi po brzuchu, a maż to aż w szoku że az tak to czuć, z elizą tak nie mieliśmy ale ona malusia była niespełna 3 kilo w dniu porodu. A tu jakiś mały wielkoludek będzie i teraz nie wiem jakie ciuszki szykowac na dzieciaczka hahahah

Awatar użytkownika
inia1985
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3491
Rejestracja: 14 sie 2009, 15:28

29 lip 2011, 14:23

Kocura Bura, gratki za kolejny tc, jeszcze 3 tyg. i ciąża donoszona :-)

Ja dziś stawiam za 33 tc :ico_tort:

elibell, super, że wizyta położnej Cię uspokoiła :ico_sorki: no i nie martw się wagą dziecka, to wszystko takie orientacyjne. Brawa dla Elizy za kolejną noc bez pieluszki :ico_brawa_01:

Pati85, może się jeszcze Synuś nie przyzwyczaił tak bardzo do spania z mamą, jak zobaczy swój pokój, to na pewno będzie zadowolony

karina22, tak czytam o twoim praniu i przypomniało mi się, że moje jest w bębnie od dłuższego czasu :ico_wstydzioch: zapomniałam o nim :ico_oczko:

izuś_85, bardzo fajny ten kombinezon i faktycznie duży

Tak piszecie o wadze dzieciaczków, moja Wiki miała 3900g... mam nadzieję, że Piotruś nie będzie dużo większy :ico_sorki:

[ Dodano: 29-07-2011, 14:28 ]
ach, zapomniałam się pochwalić, że dziś nawet Wiki nie poprosiła raz o smoka :ico_oczko: także to chyba już koniec :-D

marcz89
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 718
Rejestracja: 15 mar 2011, 10:52

29 lip 2011, 14:30

ach, zapomniałam się pochwalić, że dziś nawet Wiki nie poprosiła raz o smoka :ico_oczko: także to chyba już koniec :-D
To gratulacje:D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

29 lip 2011, 14:39

wpadłam od razu sie pochwalić że wystawiłam mój spiworek na allegro i kupiłam wersję męską :-D

Obrazek

już zapłacony tylko czekać aż przyjdzie paczka :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

29 lip 2011, 14:39

karina22, tak czytam o twoim praniu i przypomniało mi się, że moje jest w bębnie od dłuższego czasu zapomniałam o nim
no ładnie i moje się kisi od rana w bębnie, skleroza nie boli na szczęście czasem tylko nogi ucierpią na tym:):):)
ach, zapomniałam się pochwalić, że dziś nawet Wiki nie poprosiła raz o smoka także to chyba już koniec
superowe wieści, zuch dziewczyna, teraz już z górki będzie:):):):)
Ja dziś stawiam za 33 tc
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ale ten czas ucieka serio, jak patrzę na nasze mijające tygodnie, a niebawem zdjęcia maluszków będziemy podziwiać i swoje przezycia z porodówek opisywać, oczywiscie o ile czas nam na to pozwoli, bo wiadome, że przy maluszku czasu wiele a jeszcze większość już ma maluszki w domkach. I to chyba mnie najbardziej przeraża, serio jak ja sie zorganizuję czasowo, Eliza potrzebuje dużo uwagi ostatnimi czasy a niebawem mi jej zabraknie dla niej, do tego już się boję mężą pod dachem przez cały miesiac - bo my chyba nie możemy za długo ze soba być bo od razu spięcia są - wczoraj mnie tak zdenerwował, że myślałam, ze ubiję, fakt że ja nerwowa ostatnio z niewyspania ale... oczywiscie muszę mieć swoje ale:)

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

29 lip 2011, 14:40

elibell, maluszek rzeczywiście spory :-D
rośnie jak na drozdzach :ico_haha_01:

[ Dodano: 29-07-2011, 14:48 ]
Ja dziś stawiam za 33 tc :ico_tort:
:ico_brawa_01:

super ze smok w odstawkę poszedł :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 29-07-2011, 14:49 ]
Majka jak sie urodziła miała 3400g :ico_noniewiem:
i cieżko miałam wyprzeć :ico_olaboga: a już mam stracha przed kolejnym porodem :ico_chory:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

29 lip 2011, 15:12

izuś_85, właśnie miałam pisać, ze chyba nie ma znaczenia który poród zawsze towarzyszy niepewność, choć mnie jeszcze nie dopadła, ale chyba z racji że pierwszego tak panicznie się bałam i wszystko sobie wywołałam, to teraz od poczatku pozytywnie nastawiona jestem i myślę o tym tylko w pozytywach - zobaczymy czy się sprawdzą, jak tak to normalnie zacznę wierzyć jeszcze bardziej w Potęgę Podświadomosci:)

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

29 lip 2011, 16:08

elibell, ja właśnie poprzedniego porodu sie nie bałam, no moze troche, była niepewnosc co mnie tam czeka i jak przebiega poród "na żywo"
no ale teraz mam stracha bo już wiem co mnie czeka :ico_chory: i właśnie dlatego ze wiem coraz bardziej sie boje :ico_chory:
choć mam nadzieje ze jednak drugi poród pójdzie sprawniej :ico_sorki: szybciej poprostu
bólu nie ominę, weszło to i wyjść jakoś musi :ico_sorki:
modlę sie tylko zebym nie miała CC :ico_sorki: moge rodzic znów 36 godzin byle siłami natury :ico_sorki:

już w 90% jestem zdecydowana ze bede rodziła w naszym mieście :ico_oczko:
blisko domu, położne i personel podobno do rany przyłóż :ico_sorki:
warunki-no wiadomo, jak w szpitalu, cudów nie ma ale zawsze moge poprosic kogoś żeby mi coś podrzucili potrzebnego bo porodówkę mam jakieś 7 minut spacerkiem, 5 minut jakby sie streścic :-D

[ Dodano: 29-07-2011, 16:10 ]
ach, Maja ma dziś rok i 11 miesięcy :-D za miesiąc urodzinki :ico_brawa_01:

a Przemuś ma za tydzień :ico_noniewiem: mam na oku zegarek dla niego, ale jeszcze po niego nie poszłam :ico_noniewiem:

elibell
4000 - letni staruszek
Posty: 4833
Rejestracja: 12 sty 2011, 23:45

29 lip 2011, 16:49

no ale teraz mam stracha bo już wiem co mnie czeka i właśnie dlatego ze wiem coraz bardziej sie boje
choć mam nadzieje ze jednak drugi poród pójdzie sprawniej szybciej poprostu
bólu nie ominę, weszło to i wyjść jakoś musi
a ja w drugą stronę, jako że wiem co mnie czeka to mniej się boje, bo wiem, że tam zrobią wszystko by było dobrze dla mnie i dla dzieciątka. Też mam nadzieję, że siłami natury i tym razem się uda i nawet za cenę tych 40h bądź wiecej jak trzeba bedzie, z tym, że komfort psychiczny mam taki, że w razie podobnej sytuacji, że mam parte a przeć nie pozwalają to bez namysłu biorę znieczulenie w kręgosłup. Oczywiście zacznę tylko od gazu i liczę, ze na tym też się zakończy:)

Własnie rozmawiałam z siostrą męża i prawdopodobnie jest w ciaży, miała usg ale było za wcześnie by wykazało na 100% i za 3 tyg ma powtórzyć, ale test wyszedł pozytywny więc raczej jest. To się dziadki ucieszą, drugie wnucze będą mieli (bo moich nie licze bo sie i tak nie interesują)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość